Lotto Ekstraklasa. Cracovia sprowadziła Legię Warszawa na ziemię! Mistrz Polski przegrał z nią u siebie 0:2

Piotr Bernaciak
Legia Warszawa - Cracovia 0:2
Legia Warszawa - Cracovia 0:2 Bartek Syta
Lotto Ekstraklasa. Michał Probierz może sięgać po whisky. Ale w końcu z radości, by opijać sukces! Jego Cracovia po wielu, wielu próbach zdobyła Łazienkowską. W meczu 22. kolejki pokonała bowiem Legię Warszawa 2:0. Oba gole strzelił Javi Hernandez. Wynik mógł być wyższy, gdyby drużyna "Pasów" wykorzystała jedenastkę albo którąś z innych dogodnych sytuacji. To pierwsze zwycięstwo Cracovii z Legią od blisko 14 lat, a pierwsze na jej stadionie od 68 lat. Na trybunach zasiadło 24,5 tys. widzów.

Lotto Ekstraklasa: Legia Warszawa - Cracovia 0:2

Wobec porażki Lecha Poznań i straty punktów przez Lechię w Kielcach wydawało się, że Legia Warszawa po prostu musi wykorzystać sprzyjające okoliczności i zwyciężyć w spotkaniu z Cracovią. Gospodarze rozpoczęli rok od zwycięstwa w Płocku i chcieli pójść za ciosem, jednak tym razem musieli mierzyć się ze znacznie bardziej wymagającym rywalem.

W grze Pasów widać rękę Michała Probierza. Charyzmatyczny trener przyłożył się do pracy w przerwie zimowej, by poprawić sytuację drużyny w tabeli. Okazało się, że tym razem Cracovia sprawi Legii znacznie więcej problemów niż w ostatnich latach. Przez dłuższy czas warszawianie łatwo punktowali w meczach z zespołem z południa Polski, dziś jednak miało być inaczej.

Pierwsza groźniejsza sytuacja w tym spotkaniu należała do Airama Cabrery, który po dobrym podaniu prostopadłym stanął oko w oko z Radosławem Majeckim. Młody golkiper z wielkim trudem zdołał odbić piłkę do boku. Na tym nie kończyła się jednak przewaga gości. W pierwszych minutach to właśnie oni operowali piłką z dużym spokojem, chcąc od samego początku spotkania zdominować faworytów. Trzeba przyznać, że udawało im się to bezbłędnie.

Legia odzyskała w końcu kontrolę nad spotkaniem i stworzyła kilka ciekawych akcji pod bramką Cracovii. Najlepszą z nich zmarnował Salvador Agra, który był kompletnie bezużyteczny dla zespołu. Marnował niemal każde podanie i zaliczał proste straty.

Defensorzy Legii także mieli problemy z utrzymaniem kontroli nad rywalami. Po jednej z wydawałoby się niegroźnych akcji piłka trafiła na lewe skrzydło, skąd została błyskawicznie przetransportowana pod nogi Javiego Hernandeza. Hiszpan oddał świetny strzał, przy którym Majecki był bez szans. Podobnie zachował się kilka minut później, gdy pogrążył mistrzów Polski równie dobrym wykończeniem akcji.

Obie drużyny nie zdołały już zmienić wyniku, choć sędzia doliczył aż 13 minut. Legia przegrała u siebie z Cracovią i nie wykorzystała szansy od rywali.

Na przerwę obie drużyny schodziły więc z wynikiem 0:2, który był zdecydowanie zasłużony. Prowadzenia Pasów nie dało się podważyć, bo byli oni drużyną zwyczajnie znacznie bardziej skuteczną. Trener Ricardo Sa Pinto musiał dokonać pewnych zmian w szatni, bo mecz mógł skończyć się pogromem przy tak mizernej grze Legii. Zmianą tą było wprowadzenie na boisko Carlitosa, który zastąpił katastrofalnie grającego Agrę.

Po przerwie gra Legii była niewiele lepsza. Właściwie tylko o tyle, że nie każda akcja rozgrywana przez skrzydło była skazana na niepowodzenie. Goście grali swoje i trzymali kontrolę nad spotkaniem. W najlepszej sytuacji znaleźli się, gdy sam na sam z bramkarzem wyszedł Mateusz Wdowiak. Po kilkuminutowej konsultacji z VAR ostatecznie podyktowano rzut karny.

Szansę na hat-tricka zmarnował airam Cabrera, który trafił w słupek. Cracovia nie załamywała się i nie dopuszczała Legii do żadnej groźnej sytuacji strzeleckiej. Warszawianie mieli ogromne problemy ze swoją grą, co może niepokoić kibiców przed zbliżającym się spotkaniem z Lechem Poznań.

Pod koniec meczu w środkowej strefie boiska ostry faul popełnił William Remy, za co po konsultacji z VAR sędzia pokazał mu bezpośrednią czerwoną kartkę. Mistrzów Polski używiło dopiero wejście Yuri'ego Medeirosa, który wniósł trochę polotu do gry, jednak nie był w stanie w żaden sposób pomóc swojemu zespołowi, który grał tego dnia po prostu katastrofalnie.

Piłkarz meczu: Javi Hernandez
Atrakcyjność meczu: 7/10

Pirotechnika odpalona z dachu stadionu. Oprawa na meczu Legi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24