Od początku zabrzanie starali się atakować i nadawać ton grze, a Wisła skupiała się na obronie i czekała na kontry. Pierwszy groźny strzał w 13 minucie oddał Walerian Gwilia, ale jego uderzenie obronił Mateusz Lis. Trzy minuty później strzałem z dystansu odpowiedział Sławomir Peszko i mocno musiał się wykazać Martin Chudy.
Z czasem mecz zrobił się wyrównany. Kolejną okazję miał Krzysztof Drzazga, ale strzelił w środek bramki, tam gdzie stał golkiper Górnika. W 33 minucie Chudy sfaulował w polu karnym Marko Kolara i sędzia podyktował „jedenastkę”. Wykonawcą rzutu karnego był sam poszkodowany. Chorwat strzelił mocno i piłka po rękach Chudego wpadła do siatki.
Krakowianie nie długo cieszyli się z prowadzenia. Trzy minuty później Górnik przeprowadził akcję, która dała wyrównanie. Szymon Żurkowski zagrał w uliczkę do Angulo, ten strzelił, a przed bramką piłkę do siatki wbił Jesus Jimenez.
Drugą połowę Wisła rozpoczęła bardzo mocnym uderzeniem. Vukan Savicević wrzucił piłkę przed bramkę rywali, przejął ją Kolar, efektownie ograł Daniego Suareza i zdobył gola na 2:1 dla krakowskiej drużyny. Po zdobyciu drugiego gola wiślacy koncentrowali się głównie na obronie korzystnego wyniku, od czasu do czasu kontrując. Górnik szukał szansy na ponowne wyrównanie, ale nie potrafił znaleźć sposobu na krakowian.
Po meczu piłkarze Wisły wraz ze swoimi kibicami cieszyli się z wygranej. Czekali na nią od 31 marca, kiedy to pokonali u siebie 4:0 Legię Warszawa
Piłkarz meczu: Marko Kolar
Atrakcyjność meczu: 6/10
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?