Pożegnanie Łukasza Fabiańskiego
Sobotni wieczór Łukasz Fabiański zapamięta na zawsze. O tym, że z reprezentacją Polski się pożegna, było wiadomo już od dłuższego czasu - selekcjoner Paulo Sousa jasno zapowiedział, że w roli pierwszego bramkarza widzi Wojciecha Szczęsnego. Fabiański zrobił jednak dla kadry zbyt wiele, by po prostu definitywnie wypaść ze składu i pogodzić się z rolą tego drugiego, nawet jeśli także w poprzednich latach między dwójką naszych najlepszych bramkarzy trwała rywalizacja i obaj zaliczyli dzięki temu naprawdę dużo występów w biało-czerwonych barwach.
Dobrą okazją do odpowiedniego podziękowania Fabiańskiemu był mecz z San Marino. Zgodnie z planem piłkarz wyszedł w podstawowym składzie naszej kadry i przebywał na boisku przez 57 minut - dokładnie tyle, ile występów w reprezentacji zaliczył na przestrzeni lat. Gdy w końcu nadszedł moment opuszczenia placu gry, piłkarze obu drużyn utworzyli szpaler, pośrodku którego Fabiański zszedł z boiska, oklaskiwany na stojąco przez kibiców. 36-latek nie krył ogromnego wzruszenia tak wyjątkowym momentem.
KLIKNIJ W GALERIĘ I ZOBACZ PRYWATNE ZDJĘCIA ŁUKASZA FABIAŃSKIEGO!
Pamiętne Euro 2016 i ćwierćfinał Polaków. W bramce stał wtedy Łukasz Fabiański
Fabiański debiutował w kadrze jeszcze w 2006 roku, ale dość długo musiał czekać na wypracowanie sobie w kadrze odpowiedniej pozycji. Polska od lat nie musi narzekać na jakość bramkarzy, więc również nasz bohater nieustannie musiał walczyć o miano numeru jeden. Dla wielu kibiców najważniejszym momentem kariery Fabiańskiego pozostaje Euro 2016, gdzie miał być akurat numerem dwa. Już w trakcie pierwszego spotkania kontuzji doznał jednak Wojciech Szczęsny i szansę otrzymał jego zmiennik. Fabiański bronił już we wszystkich meczach naszej kadry na tym turnieju i walnie przyczynił się do tego, że Polacy dotarli aż do ćwierćfinału.
Bramkarz cieszy się udanym życiem rodzinnym. Fabiański ma żonę Annę i syna Jana
36-latek jest zawodnikiem, o którym trudniej niż trudno powiedzieć, że jest showmanem i osobą szukającą fleszu aparatów paparazzich. Fabiański pozostał zwykłym chłopakiem, który na co dzień prowadzi spokojne życie rodzinne. Również jego partnerka, Anna, nie jest stereotypową piłkarską WAGs. Para doczekała się, jak na razie, jednego dziecka, którym jest syn Janek. Fabiański nie kryje ojcowskiej dumy i chętnie publikuje zdjęcia z ukochanym synkiem.
Kariera Łukasza Fabiańskiego trwa! Bramkarz wciąż gra w West Ham United
W barwach reprezentacji Polski Fabiańskiego już nie zobaczymy, ale nie znaczy to przecież, że idol kibiców nie wyjdzie już na boisko. Doświadczony zawodnik cały czas kontynuuje swoją karierę klubową. Od 2018 roku broni barw West Ham United. Na Wyspach Brytyjskich występuje dłużej - już w 2007 roku trafił do Arsenalu, później występował też w Swansea.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?