- Jest niedosyt po tym meczu. Mieliśmy kilka klarownych sytuacji, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mateusz Możdżeń miał dwa ładne strzały, niewiele zabrakło. Ładnie uderzył też Jacek Kiełb. Jest niedosyt, ale dobrze, że zagraliśmy na zero z tyłu. Teraz czeka nas wyjazd do Płocka. Będziemy walczyć o trzy punkty - powiedział Łukasz Kosakiewicz z Korony, który zagrał na prawej obronie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?