- Żyje tym cały czas. Jest ustatkowanym, rodzinnym człowiekiem. Takie coś się ceni, że zostało mu poszanowanie do swoich. I do kolegów, bo wielu z nich jeszcze u nas gra, i do Goczałkowic. Łukasz pamięta o swoich korzeniach, gdzie grali jego bracia, ojciec i dziadek - powiedział Ryszard Waliczek, prezes LKS-u Goczałkowice-Zdrój.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?