W spotkaniu tym do dyspozycji trenera Tomasza Wilmana będzie Jacek Kiełb, który z Arką Gdynia nie mógł zagrać z powodu urazu. -Już trenuję i w sobotę będę mógł zagrać - mówił nam we wtorek Jacek Kiełb.
Korona trenowała wczoraj do południa. Indywidualnie pracowali Marcin Cebula i Maciej Gostomski, którzy odczuwają jeszcze skutki meczu z Arką Gdynia, wygranego przez kielczan 1:0.
Zwycięskiego gola w tym spotkaniu strzelił Łukasz Sekulski i było to jego piąte trafienie w tym sezonie. - Te bramki, jak już wcześniej podkreślałem, to zasługa całej drużyny. Bez kole-gów mógłbym sobie grać w szachy, a nie w piłkę, która jest sportem zespołowym. Oni mi dogrywają, za co jestem im bardzo wdzięczny. Podobnie jak trenerom, którzy dają mi szansę gry, spędzam sporo czasu na boisku. I zdobywam bramki, co mnie bardzo cieszy - powiedział Sekulski.
Czy któraś z tych pięciu bramek była wyjątkowa? Wszystkie były ważne. Na pewno gol strzelony Wiśle Płock był szczególny, bo tam się wychowałem, tam trenowałem, nagle musiałem walczyć w przeciwnej drużynie. Ale nic złego nie zrobiłem, zdobyłem tylko bramkę - dodał z uśmiechem.
W Kielcach czuje się bardzo dobrze. Mieszka tu z żoną Natalią i synkiem Aleksandrem. - Czujemy się tu bardzo dobrze, atmosfera w zespole jest super. Nie ma podziałów na młodych i starszych, w szatni nie ma grupek, wszyscy trzymamy się razem i w tym tkwi siła naszej drużyny - dodał Łukasz.
A jaki jest prywatnie? Jakie ma hobby? Czego zamierza się uczyć? O czym marzy? O tym w obszernym wywiadzie w piątkowym Relaksie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?