Maaskant: Wiedzieliśmy, że to ostatnia szansa Lecha

/Bulgarska.pl
Lech Poznań 4:1 Wisła Kraków
Lech Poznań 4:1 Wisła Kraków Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
- Cieszę się, że odnieśliśmy zwycięstwo po bardzo dobrym spotkaniu. Dominowaliśmy praktycznie cały mecz. Był moment zawahania po bramce Brożka, ale zespół zareagował pozytywnie - ocenił spotkanie z Wisłą szkoleniowiec Kolejorza, Jacek Zieliński.

- Jeśli chodzi o Sławka Peszko, to ma mocno zbity mięsień czworogłowy. Zobaczymy, jak poważny jest to uraz - dodał Zieliński.

Trener Wisły Robert Maaskant był oczywiście rozczarowany wynikiem swoich piłkarzy. - Przyjechaliśmy wiedząc, że dla Lecha to ostatnia szansa na dołączenie do czołówki. Dlatego zdecydowaliśmy się wystawić Wilka i Sobolewskiego w środku. Czekaliśmy na moment, w którym będziemy mogli skontrować - tłumaczył opiekun Białej Gwiazdy.

- Po strzeleniu gola liczyłem, że uda nam się utrzymać tą przewagę. Lech szybko jednak wyrównał po pięknej bramce Injaca - dodał Maaskant.

- W końcówce musieliśmy grać w dziesiątkę. Cleber pojechał do szpitala. Miał problemy z karkiem, ma na szczęście czucie w rękach, więc to dobry znak - zakończył holenderski trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24