Madera dla Ekstraklasa.net: Wierzę, że już będzie tylko lepiej [ROZMOWA]

Sebastian, przede wszystkim pytanie o Twoje zdrowie. Czy wszystko w porządku? Będziesz gotowy na mecz ze Śląskiem Wrocław?
Ze zdrowiem jest już praktycznie wszystko w porządku, jeszcze we wtorek mam jedno kontrolne badanie USG. Jedno miałem także już dwa dni temu. Wszystko się dobrze zagoiło, tylko teraz trzeba z głową wejść w treningi. Dzisiaj miałem jeszcze trening indywidualny, ale myślę, że z dnia na dzień będzie to szło do przodu. Na decyzję o meczu jest jednak troszkę za wcześnie, ważne, żeby się przesadnie nie pośpieszyć. Jeśli wszystko w tygodniu będzie dobrze wyglądało, będzie odpowiednia pewność w mojej grze, to nie będzie przeciwwskazań co do mojego występu. Jeśli jednak będzie potrzeba jednego-dwóch treningów więcej, to lepiej poświęcić ten najbliższy mecz i być gotowym na resztę sezonu. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w następnych dniach, niemniej jednak na pewno jest już wszystko odpowiednio zagojone, więc chodzi tylko o to, żeby dobrze wejść do gry.

Twoja przygoda z Jagiellonią rozpoczęła się dość dobrze. Od pierwszego meczu byłeś liderem defensywy, więc tym bardziej szkoda tego urazu…
Początek sezonu może nie jest dokładnie taki, jakiego bym chciał. Sportowo też nie było idealnie, jednakże bardzo mi się tu podoba, mam w głowie same pozytywne myśli, także wiem, że z czasem będę szedł do przodu i będę mógł pokazać pełnię moich możliwości. Początek był średni, ale wierzę w to, że w kolejnych meczach będzie lepiej. Wolę nawet zacząć średnio i móc wspinać się do góry niż rozpocząć rewelacyjnie i później tylko spadać. Jestem zadowolony z tego, gdzie jestem i wiem, że wszystko będzie dobrze.

Drużyna odczuła Twój brak – w dwóch meczach straciła bez Ciebie sześć bramek. Widać brak lidera tej defensywy.
Myślę, że nie ma co się rozpędzać z jakimiś ocenami. Pokazaliśmy w pierwszych meczach, że potrafimy grać w piłkę, zdobywać punkty, także na pewno wiemy, nad czym mamy pracować. Słabsze mecze, takie jak ostatnio, się zdarzają, ale trzeba wyeliminować błędy i iść dalej. To jest sport – trzeba ciężko pracować, a na pewno będą tego efekty. My wiemy, co musimy poprawić i w związku z tym jestem spokojny o naszą postawę w lidze.

Jeśli chodzi o ostatni mecz z Legią, to oglądając to z boku uważasz, że rywal tego dnia był poza zasięgiem Jagiellonii?
Nigdy nikt nie jest poza zasięgiem. My popełniliśmy błędy, Legia także, ale to Legia potrafiła nasze błędy wykorzystać, przez co była tego dnia lepszym zespołem. Legia na pewno jest klasową drużyną, dobrze grającą w piłkę, która dodatkowo jest na fali wznoszącej, a dodatkowo my nie zagraliśmy dobrego spotkania. Wiemy jednak, nad czym musimy popracować, bo ten mecz nie był też tragiczny w naszym wykonaniu. Stwarzaliśmy sytuacje, nie byliśmy zespołem, który przeszedł obok meczu i jestem przekonany, że na następne spotkanie przeniesiemy te pozytywne rzeczy, a wyeliminujemy te negatywne.

Po tych dwóch porażkach widać, jak ważne było zdobyć na starcie sezonów te siedem punktów, które posiadacie. Teraz jednak przychodzi mecz ze Śląskiem i punkty są niezbędne, szczególnie że w kolejnych kolejkach jedziecie do Kielc, gdzie nigdy Jagiellonii dobrze się nie grało, a następnie do Białegostoku przyjeżdża Lech Poznań.
W tej lidze nie ma łatwych spotkań, ale żadna nazwa klubu nas nie przestraszy. W każdym spotkaniu każdy chce walczyć, wygrywać, zarabiać pieniądze, więc na pewno nie będzie zespołu, który przyjedzie i się położy na murawie. Czy to będzie Podbeskidzie, czy Lech, czy Śląsk, to każdy chce wygrywać, promować się, a na pewno nikt nie odda punktów za darmo. Nie ma znaczenia, kto przyjeżdża. Trzeba po prostu wygrywać kolejne spotkania.

Jak Ci się podoba Białystok? Przyzwyczaiłeś się już do tego miasta?
Tak, zdążyłem się już zaaklimatyzować. Białystok bardzo mi odpowiada, jest tu na pewno fajny klimat. Jest to spokojne, ładne i czyste miasto, dużo jest zieleni… Nic tylko trenować i grać.

Z Sebastianem Maderą rozmawiał Jakub Seweryn / Ekstraklasa.net.

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net