23-letni zawodnik ma w tym sezonie pewne miejsce na prawej obronie Lecha. Jesienią grał w kratkę, ale występował regularnie, bo kontuzjowani byli jego konkurenci – Kebba Ceesay i Tomasz Kędziora. Zimą ten drugi wrócił do zdrowia i w pierwszych dwóch meczach wiosny wystąpił w podstawowym składzie. Mariusz Rumak odesłał go na ławkę po blamażu w Szczecinie, ponownie stawiając na Możdżenia, który nie oddał już miejsca w wyjściowej jedenastce. Wiosną złapał kapitalną formę, świetnie spisując się zwłaszcza w ofensywnie. Chociażby w ostatnim meczu z Jagiellonią Białystok zaliczył asystę, dogrywając piłkę do Łukasza Teodorczyka. Do tego dochodzą coraz lepiej wykonywane rzuty wolne. W tym sezonie zdobył z nich dwa gole – w meczu z Zagłębiem Lubin oraz z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
To sprawia, że Możdżeń stał się łakomym kąskiem dla innych klubów, co potęguje kończąca się umowa zawodnika z poznańskim klubem. Obecny kontrakt obowiązuje do końca czerwca i jeśli go nie przedłuży, to od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem. Lech złożył zawodnikowi dwie propozycję nowej umowy – pierwsza, jeszcze jesienią, została odrzucona przez Mateusza, druga oferta pojawiła się kilka tygodni temu i na razie nie wiadomo, czy satysfakcjonuje Możdżenia.
Tymczasem greckie media podały, że zawodnik wcale nie musi zostać w Poznaniu. W meczu z Legią obserwował go dyrektor sportowy Panathinaikosu Nikos Dabizas, który wcześniej już miał interesować się grą zawodnika Lecha. Dla poznaniaków nie jest to dobra informacja, bo jeżeli Możdżeń zdecyduje się zmienić pracodawcę, to nie zarobią na nim ani złotówki.
Możdżeń występuje w pierwszym zespole Lecha od mistrzowskiego sezonu 2009/10. Dotychczas rozegrał w Ekstraklasie 102 mecze i strzelił osiem goli.
Dzień wcześniej dyrektor sportowy greckiego klubu był obecny na meczu Jagiellonii Białystok z Górnikiem Zabrze, gdzie obserwował podobno Ugochukwu Ukaha. Pisaliśmy o tym tutaj:
- Greckie media: Panathinaikos zainteresowany Ugo Ukahem
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Oceniamy lechitów za mecz z Jagiellonią: Zagrali, jakby przeciwnikiem były dzieci z piaskownicy
- Lech zdemolował Jagiellonię. Hat-trick Teodorczyka, wejście smoka Kownackiego (ZDJĘCIA)
- Jagiellonia tylko raz wygrała mecz ligowy w Poznaniu. Z pozostałych wracała bez punktów
- Jasmin Burić wrócił do treningów po ośmiomiesięcznej przerwie
- Uraz Gostomskiego nie jest groźny. Bramkarz Lecha wkrótce wróci do treningów
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?