- Przed przerwą dobrze graliśmy z Jagiellonią Białystok, zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie widać było, że opadaliśmy z sił, odległości między formacjami robiły się większe i niewiele nam wychodziło – przyznał Możdżeń.
Pomocnik Korony nie wie dlaczego Korona rozgrywa tak różne połowy w jednym meczu.
- To dotyczy głównie spotkań u siebie. Rozmawiamy teraz o ostatnim przegranym meczu z Jagiellonią Białystok, ale mieliśmy takie wahania także z Wisłą Kraków i Arką Gdynia. O tym się jednak nie mówi, gdyż z Wisła i Arką w Kielcach wygraliśmy – zauważa Możdżeń.
Korona przegrała dwa ostatnie mecze z Górnikiem Łęczna w Lublinie 0:4 i z Jagiellonią 1:2, ale Mateusz nie uważa, że drużyna wpadła w dołek.
- Taki jest futbol. Jestem spokojny przed meczem w Krakowie. Cracovia nie jest w takiej formie jak w minionym sezonie i jeśli zagramy tam dobrze 90 minut a nie tylko połowę, to będzie dobrze. Jedziemy do Krakowa z nadziejami – mówi Możdżeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?