- Od początku zdominowaliśmy przeciwnika, ale nie zawsze przynosi to rezultaty. Dostaliśmy bramkę ze stałego fragmentu. Doprowadziliśmy do remisu. Niby ten mecz kontrolowaliśmy, mieliśmy więcej z gry, ale gola nie strzeliliśmy. Myślę, że tak będą wyglądały nasze mecze z takim zespołami, z beniaminkami. Cofną się i będą czekać na grę z kontry - mówił Mateusz Możdżeń.
- Na zgrupowaniu w Grodzisku były podobne obciążenia jak w Kielcach. Na obozie w Opalenicy pewnie więcej będzie zajęć czysto piłkarskich, bo dużymi krokami zbliża się sezon. Zostaje tydzień, kolejne dwa sparingi i będziemy czekać na pierwszy mecz w ekstraklasie - dodał Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?