Mecz Piast - Korona ONLINE. Gdzie oglądać? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Kaja Krasnodębska
Mecz Piast - Korona ONLINE. Gdzie oglądać? TRANSMISJA TV NA ŻYWO
Mecz Piast - Korona ONLINE. Gdzie oglądać? TRANSMISJA TV NA ŻYWO brak
Mecz Piast - Korona ONLINE. Patrząc na pozycje, jakie zajmują oba zespoły przed rozpoczęciem szóstej kolejki ligowych zmagań można by pomyśleć, że w Gliwicach zawieje nudą. Natomiast przyglądając się grze obu ekip w ostatnich tygodniach, można być pewnym - przy Okrzei czeka nas niezwykle zacięte starcie. Zmierzą się w nim dwie drużyny, których zdobycze punktowe nie oddają tego co prezentują na boisku

Mecz Piast - Korona ONLINE

Korona to klub, który jeszcze przed startem sezonu skazywany był przez wielu na walkę o utrzymanie. Sceptycznie patrzono na rewolucję jaka zaszła w ekipie Diethera Burdenskiego, zastanawiano się dokąd te śmiałe decyzje go doprowadzą. I patrząc na wyniki w tabeli na razie nie wszystko idzie po myśli niemieckiego właściciela. Kielczanie plasują się dopiero na 10. pozycji ligowej tabeli. Podczas pięciu kolejek zanotowali tylko jedno zwycięstwo oraz dwa remisy co daje pięć punktów.

Zdecydowanie poniżej ambicji drużyny, która przecież ubiegły sezon zakończyła zaraz za ścisłą czołówką. Celem minimum nałożonym na Gino Lettieriego jest awans do górnej ósemki. Boiskowa postawa jego podopiecznych pokazuje, że przy odrobinie szczęścia ambicje jak najbardziej do zrealizowania. Korona gra bowiem efektownie, walczy do końca i potrafi wykreować sobie mnóstwo fajnych bramkowych sytuacji.

Często brakuje jej jednak szczęścia. Tak było też przed tygodniem, kiedy po naprawdę dobrym spotkaniu przegrała przed własną publicznością z Jagiellonią. Dwukrotnie zdołała nadrobić stratę bramki, jednak trzecie trafienie białostoczan okazało się tym decydującym. Świetne zawody rozgrywał Bartosz Rymaniak, lecz kłopoty jego partnerów z defensywy oraz pudła Macieja Górskiego sprawiły, że nie przyniosło to wymiernego efektu. Nie pomogły trafienia Nabila Aankoura oraz właśnie Rymaniaka. Po raz drugi w tym sezonie kielczanie opuszczali boisko pokonani.

Punktu przed tygodniem nie zdobyli również gliwiczanie. Po raz kolejny nie udało im się stawić czoła warszawskiej Legii. W przeciwieństwie do poprzednich starć nie poddali się już wraz ze stratą pierwszego gola, lecz nadal dzielnie walczyli przy Łazienkowskiej próbując nadrobić stratę. Nadzieję stracili dopiero w okolicach 79 minuty, kiedy do zaraz po sobie stracili dwa kolejne gole. Nie pomogło honorowe trafienie Michala Papadopulosa. Długa podróż powrotna do domu musiała upłynąć w melancholijnych nastrojach. Tą porażką Niebiesko-Czerwoni jeszcze mocniej zakopali się na ostatnim miejscu w tabeli.

Zero wygranych oraz dwa remisy – bilans gliwiczan prezentuje się jeszcze słabiej niż w ubiegłym, nienajlepszym dla Piasta roku. I poza momentami dobrą grą, wieloma strzeleckimi szansami oraz fajnie zapowiadającymi się atakami niewiele przemawia za Piastem. Podopiecznym Dariusza Wdowczyka bardzo potrzebne jest przełamanie. Przy braku podziału punktów, nie mogą pozwolić sobie na zbyt pochopną stratę punktów. Za kilka miesięcy może ona okazać się brzemienna w skutki. Już w ubiegłym roku do końca musieli walczyć o utrzymanie i teraz na pewno nie chcieliby tego powtórzyć. Jeżeli chcą tego uniknąć, muszą jak najszybciej zacząć zwyciężać. Choćby z Koroną sobotnim popołudniem.

Ta sztuka udała się im prawie przed rokiem. W grudniu 2016 Niebiesko-Czerwoni przerwali ponad trzy letnią serie bez wygranej z kielczanami. A wszystko za sprawą trafienia Gerarda Badii. Hiszpan okazał się pierwszym od Kamila Wilczka zawodnikiem, który zapewnił swojej drużynie zwycięstwo nad Koroną. Dzisiaj kapitan Piasta nie może jeszcze zagrać. Czy dzisiaj komuś uda się pójść w jego ślady? Zwycięstwo jest jedynym celem Dariusza Wdowczyka na te zawody. Czy wreszcie uda mu się odnieść pierwszą w tym sezonie wygraną?

W tym oprócz Gerarda Badii nie pomoże również kontuzjowany Konstantin Vassiljev. Po drugiej stronie barykady zabraknie z kolei Daniego Abalo, Jacka Kiełba, Michala Gardawskiego oraz Radka Dejmka. Cała czwórka nadal stawia czoła urazom. Bez nich Gino Lettieri musi radzić sobie od dawna. Czy tym razem uda mu się poprowadzić podopiecznych do zwycięstwa? Odpowiedź na to pytanie nadejdzie sobotnim popołudniem. Pierwszy gwizdek Jarosława Przybyła z Kluczborka już o 18:00.

Mecz Piast - Korona TRANSMISJA TV

Początek meczu Piast - Korona o 18:00. Transmisja na Canal+ Sport.

Mecz Piast - Korona ONLINE

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24