W ostatnim sobotnim meczu 6. kolejki 1. ligi, MKS Kluczbork przegrał na własnym boisku z Sandecją Nowy Sącz (1:2). Goście dwa razy wychodzili na prowadzenie i ostatecznie dowieźli korzystny wynik, mimo gry w osłabieniu przez ponad kwadrans. Dziękujemy za uwagę!

Koniec meczu!

Jeszcze kartonik dla Kamila Słabego.

Rezerwowy Kubiak mógł zostać bohaterem, ale znowu górą Radliński!

Trzy minuty doliczone.

Nie było zagrożenia po rzucie wolnym pod bramką Sandecji.

Stara się, bardzo się stara MKS, ale brakuje gospodarzom siły ognia.

Olszewski, tak jak z Pogonią Siedlce, mógł wpisać się na listę strzelców, ale uderzył prosto w Radlińskiego!

Ostatnia już zmiana. Za Krystiana Sanockiego wchodzi Bartłomiej Olszewski.

Sandecja wyraźnie się cofnęła, ale nie można się dziwić. Czy goście utrzymają korzystny wynik do końcowego gwizdka?

Druga żółta i w konsekwencji czerwona dla Pitera-Bućko! Sandecja ponad kwadrans w osłabieniu!

Druga zmiana. Za Szewczyka desygnowany do gry Paweł Kubiak.

Tomek Swędrowski wchodzi za Deję. To zmiana w MKS-ie.

Żółta kartka dla Szewczyka.

Bartłomiej Kasprzak schodzi. W jego miejsce wprowadzony Adrian Danek. To już ostatnia roszada w Sandecji.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niepotrzebnie przedłużył piłkę jeden z graczy Kluczborka, a ta ostatecznie trafiła prosto do Pitera-Bućko. Znowu Sandecja prowadzi!

GOOOOL!!! 2:1 DLA SANDECJI!! PITER-BUĆKO!!

...oraz Sebastian Leszczak za Korzyma.

Podwójna zmiana w Sandecji. Michał Gałecki za Kuźmę...

Wyraźnie rozkręcił się MKS, który prezentuje się coraz lepiej. Szczególnie bryluje 39-letni Kowalczyk, który nadal imponuje dynamiką i świetną techniką.

Michal Piter-Bućko ratował się faulem i jest żółta kartka.

Pięknie mierzył Kowalczyk, który posłał kapitalną bombę, ale na wysokości zadania stanął Radliński, który uratował gości!

Kartka dla Małkowskiego. To trzecie upomnienie dla gracza Sandecji.

W dużym zamieszaniu piłka trafiła do Szewczyka, który uderzył mocno i ostatecznie pokonał Radlińskiego! Gospodarze mają upragnione wyrównanie.

GOOOOL!!! WYRÓWNANIE!! SZEWCZYK!!

Szymon Kuźma ogląda kartkę za niesportowe zachowanie.

Zaczynamy drugą połowę. Bez zmian w obu drużynach.

Koniec pierwszej połowy. MKS przegrywa z Sandecją 0:1. Bramkę zdobył na samym początku meczu Bartłomiej Dudzic.

Najpierw niecelnie uderzał Kasprzak, a po chwili równie mało precyzyjnie Brodziński.

Tym razem upomniany napastnik gospodarzy, Maciej Kowalczyk.

Akcja za akcję, starają się atakować obie strony.

Żółtą kartkę ogląda Bartłomiej Kasprzak.

Fantastycznie kropnął Sebastian Deja i futbolówka zatrzymała się na poprzeczce! Chyba była tam jeszcze po drodze interwencja bramkarza Sandecji.

Wyraźnie przebudzili się miejscowi, którzy powoli zaczają szukać wyrównującego trafienia.

Radosław Kursa ukarany żółtym kartonikiem.

W roli głównej ponownie Szewczyk, który popisał się szybkością i dryblingiem, ale nie był w stanie oddać strzału w polu karnym.

Ze stałego fragmentu dorzucał Maciej Małkowski i jeden z defensorów MKS-u był bliski zaskoczenia własnego bramkarza! Skończyło się na strachu i kornerze.

Wreszcie groźnie MKS! Michał Szewczyk strzelił celnie na bramkę, ale dobrze interweniował Łukasz Radliński!

Sandecja wykonywała rzut rożny, ale ostatecznie obronną ręką wyszła defensywa z Kluczborka.

Słaby moment meczu. Niewiele ciekawego dzieje się na murawie.

Kluczborczanie są bardzo ospali i przestraszeni. Nie są w stanie dłużej przytrzymać piłki.

Przeważa ekipa gości, która wyraźnie dominuje. Na razie nie przekłada się to na kolejne sytuacje bramkowe.

Sandecja wyczuła krew i mocno "siadła" na MKS-ie. Bronią się zawodnicy gospodarzy.

Wymarzone otwarcie Sandecji. Dudzic poszedł na przebój, wpadł w pole karne i zaskoczył bramkarza gospodarzy.

GOOOOOL!! BARTŁOMIEJ DUDZIC!! 1:0 DLA SANDECJI!

Pierwszy gwizdek sędziego, gramy.

Piłkarze są już na murawie, za moment zaczynamy.

Rezerwowi Sandecja: Julian Grzegorczyk, Mateusz Bartków, Adrian Danek, Michał Gałecki, Dawid Janczyk, Sebastian Leszczak, Kacper Smoleń.

Rezerwowi MKS: Oskar Pogorzelec, Robert Tunkiewicz, Tomasz Swędrowski, Łukasz Ganowicz, Bartłomiej Olszewski, Robert Brzęczek, Paweł Kubiak.

MKS w środę po raz piąty podzielił się punktami. Zremisował na wyjeździe z Pogonią Siedlce 1:1 i był to szczęśliwy rezultat. Gospodarze mieli bowiem znacznie więcej sytuacji bramkowych, a wyrównujący gol dla naszej drużyny padł w 90. minucie po strzale głową młodzieżowca Bartłomieja Olszewskiego.

Zespół z Nowego Sącza, to jak się wydaje jedna z lepszych ekip na zapleczu ekstraklasy. Stawiana jest w gronie drużyn, które mają się liczyć w walce o awans do krajowej elity. Do Kluczborka rywale przyjadą w dobrych humorach. W minioną środę w 5. kolejce spotkań pokonali bowiem na własnym stadionie drużynę Górnika Zabrze 2:0.

Witamy z Kluczborka! To tutaj miejscowy MKS zagra dzisiaj z Sandecją Nowy Sącz. Początek meczu zaplanowano na godz. 20. Zapraszamy na relację na żywo.