MKS Kluczbork był zdecydowanym faworytem meczu. Carina Gubin walczy o utrzymanie w III lidze, a kilka tygodni temu została rozbita na swoim stadionie 1:5 przez Stilon Gorzów Wielkopolski. Tydzień przed spotkaniem w Kluczborku rywale wysłali MKS-owi ostrzeżenie, przegrywając 2:3 z Rekordem Bielsko-Biała, czyli inną ekipą walczącą o awans. Carina nawet prowadziła w tamtym spotkaniu 2:1.
Z kolei MKS przegrał ostatnie spotkanie we wrześniu. W poprzedniej kolejce wyszarpał wygraną 3:2 z Gwarkiem Tarnowskie Góry.
MKS dobrze zaczął też spotkanie z Cariną, z którą dość szybko prowadził 1:0. Bramkę dla biało-niebieskich zdobył w 15. minucie Michał Płonka. MKS prowadził grę, ale dwie bramki praktycznie strzelił sobie sam. Najpierw jeszcze w pierwszej połowie młody bramkarz gospodarzy Miłosz Jaskuła powalił przeciwnika w polu karnym. Rzut karny na bramkę na 1:1 zamienił w 33. minucie Denis Matuszewski.
W drugiej połowie znów MKS atakował. Kiedy w 75. minucie pomocnik Cariny Mateusz Szela dostał czerwoną kartkę, wydawało się, że gospodarze przechylą szalę na swoją korzyść. Wtedy jednak błąd w obronie MKS wykorzystali rywale, którzy w 82. minucie zdobyli zwycięską bramkę. Uczynił to Dominik Więcek.
Pierwsza porażka od września to zimny prysznic dla MKS-u Kluczbork, który wciąż liczy na awans do II ligi. Na razie traci 4 punkty Rekordu Bielska-Biała i Śląska II Wrocław. W kolejnym spotkaniu zmierzy się na wyjeździe z 5. w tabeli Górnikiem Polkowice.
MKS Kluczbork - Carina Gubin 1:2 (1:1)
Gole: 1:0 - Płonka - 15., 1:1 Matuszewski - 33. (karny), 1:2 Więcek - 82.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
