Korona Kielce – Stal Mielec 4:2 (2:2)
Bramki: Miłosz Strzeboński 40, samobójcza 41, Hubert Zwoźny samobójcza 47, Hubert Zwoźny 54 - Dawid Sztuka 3, Michael Wypadło 29 z karnego.
Korona: Sandach – Przybyslawski (46. Szczepanek), Skiba (34. Grabarczyk), Żyła, Kowalik – Śliwa (76. Kralka), Walkowiak (46. Święcki), Kośmider (63. Łoch), Zwoźny – Strzeboński, Świecarz (70. Lasak).
Mówi Michał Gębura, trener Korony
Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżyli kibice, którzy przyszli w sobotę na stadion przy ulicy Prostej w Kielcach. Po dwóch kwadransach podopieczni trenerów Michał Gębury i Marka Graby przegrywali 0:2, ale wzięli się do pracy i odrobili straty z nawiązką. Kielecka drużyna zagrała ambitnie, ale gra jeszcze bardzo nerwowo.
- Na pewno czeka nas dużo pracy, ale najważniejsze, że dziś udało się odwrócić losy spotkania i wygrać. Ta drużyna ciągle się uczy i wierzę, że w każdym następnym meczu będzie lepiej – przyznał Michał Gębura, trener juniorów młodszych Korony.
Kielczanie szybko stracili pierwszego gola. Już w trzeciej minucie niespodziewanie na bramkę Adriana Sandacha uderzył Dawid Sztuka i goście z Mielca objęli prowadzenie.
Po pół godzinie Korona znalazła się w trudnej sytuacji, gdyż po faulu Kamila Skiby sędzia podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Michael Wyparło.
Na szczęście Żółto-Czerwoni wzięli się w garść i jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu. Najpierw w 40 minucie kontaktowego gola zdobył Miłosz Strzeboński po złym wykopie bramkarza Stali. Po minucie kielczanie znów przycisnęli, w pole karne mocno dośrodkował Hubert Swiecarz, a jeden z obrońców gości interweniował tak, że wpakował głową piłkę do własnej bramki.
Bardzo dobrze dla kielczan zaczęła się druga połowa i już w 47 minucie prowadzili. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Strzebońskiego piłka trafiła do Huberta Zwoźnego, odbiła się jeszcze od głowy jednego z zawodników Stali i wpadła do bramki. Kielczanie poszli za ciosem i zdobyli kolejną bramkę. Za faul na Swiecarzu sędzia podyktował rzut karny, wprawdzie bramkarz Stali wyczuł intencje Kacpra Śliwy i obronił jedenastkę, ale skuteczną dobitką popisał się Zwoźny.
Korona wygrała w pełni zasłużenie, ale ma jeszcze słabe momenty w grze i brakuje jej dokładności.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?