Młodzi obrońcy Lecha mogą szukać nowych klubów

Wojciech Maćczak
Mariusz Rumak podziękował za współpracę Adrianowi Cieślakowi i Jarosławowi Ratajczakowi
Mariusz Rumak podziękował za współpracę Adrianowi Cieślakowi i Jarosławowi Ratajczakowi Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Dwaj młodzi obrońcy Lecha Poznań – Adrian Cieślak i Jarosław Ratajczak – mogą szukać sobie nowych klubów. Obaj zawodnicy nie zdołali przekonać do swoich umiejętności trenera Mariusza Rumaka i zapewne już wkrótce opuszczą klub ze stolicy Wielkopolski.

Obaj piłkarze zostali włączeni do kadry pierwszego zespołu na początku obecnego sezonu. 20-letni Cieślak występował wcześniej w drużynie Młodej Ekstraklasy „Kolejorza”, natomiast rok starszy Ratajczak wrócił do Poznania po dwuletnim wypożyczeniu do Olimpii Grudziądz. Obaj piłkarze mieli pół roku, by udowodnić swoją przydatność do zespołu. Wydawało się, że szanse na to są spore, gdyż sytuacja kadrowa w defensywie Lecha zwłaszcza w końcówce rundy jesiennej, nie była komfortowa.

Skończyło się jednak na treningach z pierwszą drużyną. Ani Cieślak, ani Ratajczak nie zdołali załapać się do osiemnastki na żaden mecz ligowy, występowali jedynie w Młodej Ekstraklasie. Pierwszy rozegrał 16 spotkań i strzelił jedną bramkę, natomiast drugi zagrał w trzynastu meczach.

Decyzja sztabu szkoleniowego Lecha wydaje się zrozumiała, bowiem zawodnicy w tym wieku powinni już przebijać się do pierwszego składu, jak dzieje się w przypadku Mateusza Możdżenia czy Marcina Kamińskiego. Z drugiej strony, pamiętając chociażby przykład Mateusza Machaja, można zastanawiać się, czy w Poznaniu czasem nie rezygnują zbyt szybko z niektórych piłkarzy, na dobrą sprawę nie dając im szansy.

Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24