Możdżeń: Znowu brakuje nam kropki nad "i"

Bartosz Grzelak
- Brakuje nam tej kropki nad "i". Tutaj brakowało bramki na 2:0, a na Widzewie tego trzeciego lub nawet czwartego gola. Stwarzamy sytuacje, ale ich nie wykorzystujemy co potem się mści - mówi Mateusz Możdżeń.

To twoje najlepsze urodziny czy może jednak lepiej wspominasz osiemnastkę?
Minuty brakowało żebym miał najgorsze urodziny w życiu. Niby fajne urodziny, cieszę się z tej ważnej bramki, ale spójrzmy prawdzie w oczy, jakiegoś super meczu nie zagrałem. Mówię tutaj za siebie choć jak rozmawialiśmy po meczu to jako drużyna też nie zaprezentowaliśmy się zbyt dobrze.

Dziś uciekliście nieco katu spod topora. Blisko było straty punktów z kolejnym rywalem ze strefy spadkowej. Przed meczami z Widzewem i Podbeskidziem nie spodziewaliście się chyba tak ciężkiej przeprawy.

Wróciłbym zwłaszcza do meczu z Widzewem po którym miałem chyba największego kaca moralnego w życiu piłkarskim, ponieważ nigdy takiego meczu nie rozegrałem. Przeważaliśmy cały mecz a skończyło się to remisem. Dziś faktycznie uciekliśmy spod topora. Nie ma jednak co rozstrząsać, mamy trzy punkty i za tydzień raczej nikt nie będzie pamiętał stylu w jakim zostały zdobyte. Za tydzień na rozkładzie Lechia, która też nie łapie zbyt wielu punktów choć skład na papierze ma dobry.

Dzisiejszy mecz może być dla was swego rodzaju nauczką. Prowadziliście 1:0, kontrolowaliście grę a nagle genialny strzał i blisko było straty punktów.

Brakuje nam tej kropki nad i. Tutaj brakowało bramki na 2:0 a na Widzewie tego trzeciego lub nawet czwartego gola. Stwarzamy sytuacje, ale ich nie wykorzystujemy co potem się mści. Dziś zawodnik Podbeskidzia zdobył piękną bramkę i śmierdziało tym remisem przez ostatnie dwadzieścia minut. Na szczęście mieliśmy jakiś dłuższy okres na odrabianie strat.

Kiedy sędzia odgwizdał ten rzut wolny to pierwsza moja myśl brzmiała mniej więcej tak „Mateusz Możdżeń, tylko on to może trafić”.

Szczerze? Też pomyślałem o Mateuszu Możdżeniu (śmiech) bo byłem pewny, że to ja podejdę do tej piłki. Jest to pozycja treningowa. Wprawdzie dziś było to trochę blisko, z reguły uderzam z nieco dalszej odległości. Nie wiem czy zauważyliście, ale dziś też sobie trochę odciągnąłem tą piłkę do tyłu, żeby móc ominąć mur. Przeszło mi przez myśl czy z tej pozycji nie uderzać tam gdzie bramkarz stoi. Sędzia jednak gwizdnął dość szybko i nawet zapytałem się czy już można uderzać. Sędzia dał znak, że można wykonywać rzut wolny więc spojrzałem na bramkę i zobaczyłem, że Zajac stoi blisko słupka więc pozostało mi przymierzyć nad murem.

Można powiedzieć, że dla ciebie rzut wolny jest niemal jak karny.

Daylon na treningach śmieje się, że ustawiając piłkę do rzutu wolnego mam sytuację jak inni przy karnym. Dziś po meczu też mi to powiedział. W sytuacji meczowej jest to jednak trochę trudniejsze, ponieważ tutaj mamy żywy mur. Na treningach ten mur się nie rusza, wszyscy są równego wzrostu a tu jednak mieliśmy choćby Pietrasiaka, który jest wysokim zawodnikiem i mógł przeciąć ewentualny lot piłki.

Masz takie wrażenie, że tą bramką uratowałeś skórę trenerowi Rumakowi?

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Nie myślę o tym. Nie miałem żadnych informacji o tym by trener był zagrożony. Wy jednak z pewnością wiecie nieco więcej niż ja.

Dużą presję odczuwałeś przed tym strzałem?

Presja była ogromna, ale jak się zastanowię to przed strzałem chyba jej nie odczuwałem. Ten rzut wolny potraktowałem na spokojnie, treningowo. Pomyślałem, że niech się dzieje co chce. Wolny z 18. metrów nie jest wcale taką łatwą sprawą. Ludzie pewnie i tak by tego nie zrozumieli bo mają pewnie wyobrażenie, że z tej pozycji trzeba to trafić. Cóż, zrobiłem co do mnie należało.

Możesz więc chyba śmiało powiedzieć, panie Łukasik, panie Furman, opłaca się zostawać po treningach.

Akurat Łukasika znam i myślę, że powiedział to w niewłaściwym miejscu i nie właściwym czasie choć nie wiem jak to jest na treningach Legii. Nie wiem ile czasu wkładają w stałe fragmenty gry, czy w ogóle poświęcają temu czas po treningach. Staram się skupiać na sobie. Każdy musi doskonalić pewne elementy, które może wykorzystać w meczu. Może ja nie mam okazji zbyt często uderzać, ale sprawia mi to przyjemność i nie jest dla mnie problemem zostać na treningu by trochę postrzelać.

Spodziewałeś się, że gol w meczu z takim rywalem jak Podbeskidzie będzie fetowany co najmniej jak wygranie Ligi Europejskiej?

Spodziewałem się, ponieważ była to ostatnia minuta i gol dający trzy punkty. Każdego przeciwnika trzeba szanować. To są takie same punkty jak zdobywane przeciwko Lechii czy Legii. Takimi meczami zdobywa się mistrzostwo. Przypomnijmy sobie chociażby sezon, w którym mistrzostwo zdobył Śląsk Wrocław nie grając może super piłki, ale kulając punkty właśnie z tymi teoretyczne słabszymi rywalami.

Patrząc perspektywicznie to nie da się ukryć, że wasze aspiracje sięgają europejskich pucharów. Z taką grą jak dziś kolejne blamaże gwarantowane.

Trzy punkty w takich meczach są obowiązkowe. Gra w tym meczu faktycznie nie wyglądała najlepiej, ale cóż, mogę to wziąć na siebie. Sam nie rozegrałem dobrego meczu. Jednak tak jak powiedziałem wcześniej, za tydzień pewnie nie będziesz już pamiętał stylu tylko zobaczysz wynik 2:1. Lepiej zagrać gorzej a wygrać niż stracić punkty po świetnym meczu.

O swoim 100 meczu już myślisz?

Wiem, że w następnym meczu jest okazja zaliczyć setny występ. Pewnie, że trochę o tym myślę, ponieważ jest to pewien wyczyn. Nie wiem czy jak na mój wiek to dużo występów czy mało. Jednak tak na dobre będę się nad tym zastanawiał po zakończeniu kariery czy zagrałem dużo meczów czy mało.

Dziś świętujesz z rodziną czy ze znajomymi?

Rodzina przyjechała także wieczór spędzę z nimi w familijnym gronie.

Przepiękne gole w Poznaniu, Lech wyszarpał zwycięstwo nad Podbeskidziem (ZDJĘCIA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24