Mundial 2018: Ceny spadają po porażce Polaków. Co dalej ze strefami kibica?

Mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Od 2002 roku reprezentacja Polski gra na mundialach z mało chwalebną konsekwencją. Nie inaczej było w tym roku. Po porażkach z Senegalem i Kolumbią, w trzecim meczu z Japonią nie mamy już czego szukać na mundialu.

Czytaj też: Swarzędz: Dekomunizacja ulic. Dąbrowszczacy znikają z nazw ulic i osiedli. Tylko... którzy?

Na taką dyspozycję biało-czerwonych zareagowali zarówno organizatorzy stref kibica, jak i sieci handlowe, które sprzedawały m.in. popularne przed mistrzostwami gadżety.

W Swarzędzu koniec, w innych miastach dalej grają
We wtorek pisaliśmy o decyzji urzędników ze Swarzędza. Po dwóch pierwszych meczach grupowych Polaków, stwierdzili oni, że trzeci mecz, o honor, mieszkańcy obejrzą we własnych domach.

„Szanowni Państwo! Słabe występy polskiej reprezentacji w piłce nożnej skłaniają do tego, by dalsze wspólne kibicowanie odłożyć na lepsze czasy. Swarzędzka Strefa Kibica kończy więc działalność już teraz” - zakomunikowali pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Swarzędzu.

Zobacz: Swarzędz: Urząd zamyka strefę kibica. Wspólne kibicowanie odłożone na "lepsze czasy"

Dodali, że przed meczem Polska - Japonia spodziewana była niska frekwencja, więc nie opłacało się ponosić już kosztów organizacji strefy kibica przy ul. Kosynierów. Każdy dzień meczowy pochłaniał bowiem 13 tys. zł.
W Wolsztynie także pokazywano tylko mecze Polaków. Jednak inaczej niż w Swarzędzu strefa zostanie także na ostatni mecz. Później będzie w niej można obejrzeć półfinały, finał i mecz o trzecie miejsce.

Władze Piły przygotowały strefę kibica na całe mistrzostwa. Porażki Polaków nic więc nie zmieniły. Urzędnicy specjalnie zadecydowali o kupnie nowego telebimu, który ma posłużyć przez kolejne lata. Podobnie strefa kibica działała tu np. w 2012 roku.

Sprawdź również: Lech Poznań: Dzieci apelują do wojewody wielkopolskiego o wpuszczenie ich na mecze Kolejorza bez publiczności

W Lesznie oficjalną strefę kibica organizuje Stara Gazownia. Tutaj zasady jej funkcjonowania są nieco bardziej zmienne.

- Pokazywaliśmy mecze Polaków i piątkowe oraz weekendowe z fazy grupowej. Chyba, że pokrywały się z żużlem. W strefie pucharowej jeszcze zdecydujemy, jakie mecze wyświetlić. Na bieżąco informujemy o tym na Facebooku. Jednak po „popisach” naszej reprezentacji, frekwencja spadła - komentuje Adrian Ratajczak ze Starej Gazowni.

Spokojni mogą być także piłkarscy kibice z Poznania. Ze strefy kibica na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich w szczytowym momencie korzystało kilka tysięcy osób. Nadal będą one mogły obejrzeć tam pozostałą część mistrzostw.

Sklepy gotowe na porażkę

Wyniki piłkarzy odbijają się w ofercie sieci handlowych. W Lidlu już od poniedziałku trwa wyprzedaż pod hasłem „Futbolowe okazje”. Kupować można nawet za połowę ceny, pod warunkiem, że akurat teraz chce się nabyć biało-czerwone gadżety i ubrania.

Promocje na dniach powinny być widoczne także w innych dużych sieciach, takich jak Biedronka.

Wyniki piłkarzy na pewno nie zmartwiły sieci z elektroniką. Te, które po raz kolejny oferowały zwrot pieniędzy za dobre wyniki piłkarzy na MŚ, znów się nie zawiodły. Były bowiem... takie same, jak zwykle.

Zobacz:

Uczniowie piszą, a nauczyciele płaczą! HITY KLASÓWEK

Przed meczem Polska - Japonia:

Źródło: vivi24