- Inne kluby wymieniają trawę 3-4 razy w sezonie to mają ładną - mówi Wojciech Dębski, zastępca dyrektora w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Kielcach. – Nas na to nie stać, nie mieliśmy pieniędzy na jej wymianę, gdy skończyła 5 lat, ale przy dobrej pielęgnacji nie było się czego wstydzić. Teraz pogoda przyczyniła się do takiego stanu murawy. Boisko na pierwszy mecz po zimowej przewie było przygotowywane od 23 stycznia, wtedy włączyliśmy ogrzewania płyty i cały czas ono działo. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie obfity śnieg, który spadł w połowie lutego. Przydusił on słabą jeszcze o tej porze roku trawę i źdźbła pozbawione powietrza wygniły. Nie mogliśmy nic zrobić. Z przyrodą się nie wygra. Murawa raczej już nie nabierze ładnego wyglądu bez pomocy człowieka.
Aby uniknąć wstydu podczas następnego meczu trwa zostanie ... dosztukowana. - W najbardziej zniszczonych miejscach, czyli przede wszystkim w polu karnym, ułożymy fragmenty nowej trawy – zapewnia. - Tylko tyle możemy zrobić w tak krótkim czasie. A na przełomie marca wymienimy murawę na całym boisku. Zrobimy to podczas dłużej przerwy między meczami w Kielcach, między 19 marca a 9 kwietnia – zapowiada.
Koszt ułożenia nowej murawy oraz innych prac, które mają być wykonane przy okazji jej ściągnięcia to około milion złotych. W czasie użytkowania stadionu ujawniły się pewne wady. Na przykład instalacja do ogrzewania jest zainstalowana przy brzegach boiska, w pasie o szerokości metra. Od strony alei Legionów, gdzie jest więcej słońca to wystarczy a od strony ulicy Ściegiennego, gdzie boisko jest w cieniu przydałoby się poszerzenie ogrzewania. Potrzebna jest też dodatkowe odwodnienie, które poprawi stan boiska. – Mamy 4 miliony złotych na wydatki inwestycyjne potrzebne na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej do 21 lat, które odbędą się w naszym miejsce i skorzystamy z tej puli, aby wymienić murawę na stadionie. I tak mieliśmy to zrobić na tę imprezę – tłumaczy.
Przyznaje, że planował wymianę murawy w maju, po zakończeniu tego sezonu rozgrywek. – Wtedy pogoda jest znacznie lepsza niż w marcu i jest większe prawdopodobieństwo, że trawa dobrze się przyjmie. Na przełomie marca i kwietnia jeszcze różnie może być i śniegu nie da się wykluczyć. Ale czekać nie będziemy - informuje. To nie pierwsze słowa krytyki pod adresem murawy na stadionie. Już 3 lata temu, o tej samej porze roku boisko wyglądało bardzo podobnie. Jak powód podano nie tylko złe warunki atmosferyczne a także zbyt częste używanie boiska przez piłkarzy. Poza rozgrywaniem meczy zawodnicy tutaj trenowali, bo wówczas nie było jeszcze podgrzewanego boiska treningowego. Teraz ten powód odpadł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?