Nadszedł ratunek dla polskich piłkarzy?

Przemek Gorczyński
Polscy piłkarze zwycięstwem nad WKS przerwali pasmo meczów bez zwycięstwa
Polscy piłkarze zwycięstwem nad WKS przerwali pasmo meczów bez zwycięstwa Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Niczym naród chilijski po uratowaniu górników, tak my radujemy się z ocalenia naszych reprezentantów. Tylko czy tak naprawdę jest z czego się cieszyć?

Piłkarze reprezentacji Polski tuż po marcowym meczu z Bułgarią pogrążyli się w niemocy zwycięstwa. Sztygar Franciszek Smuda w kopalni talentów nie potrafił odnaleźć nie tyle diamenty, co chociażby ziarenka złota.

Zasypani polscy "górnicy" nie mieli zamiaru przejmować się brakiem zwycięstw. Zamiast zakasać rękawy, wziąć kilofy i odkopać się z pułapki, woleli imprezować. Zachowywali się niczym ten górnik, na którego żona i kochanka czekały na powierzchni. Woleli pozostać na samym dole niż w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" szukać rozwiązania kryzysu.

Na piłkarskim dnie pozostaliśmy nadal. Nic nie zmieni jedno zwycięstwo z WKS. Obrazem tragedii naszej reprezentacji jest ranking FIFA. Skomplikowana procedura obliczeń spotyka się z krytyką, jednak swoją logikę ma. Zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem w meczu towarzyskim nie spowoduje spektakularnego awansu. Nie łudźmy się.

Mecz Polski z WKS był zdecydowanie mniej ciekawy niż spektakularne uwolnienie górników. Swoją dramaturgią przegrywał z programem TOP MODEL. Zwycięstwo natomiast nareszcie odnieśli piłkarze. Pytamy co spowodowało nagłą poprawę skuteczności zawodników. Bo to głównie ona zasługuje na pochwałę. Warto było sobie nagrać wykorzystywane sytuacje przez Roberta Lewandowskiego. To może być rarytas jaki kibice długo będą mogli oglądać tylko na taśmach video.

Kapsułą ratunkową naszych zawodników okazała się regularna gra w klubach. Łukasz Fabiański zjada zęby na futbolu. Jego pomyłki budzą w nim ambicje, którą było widać w Poznaniu. Nasze trio z Dortmundu sieje postrach w jednej z najlepszych lig Europy. Adam Matuszczyk w tejże samej lidze regularnie pojawia się na boisku. Ta piłkarska pewność siebie pozwoliła im wydobyć się na powierzchnię piłkarskiej rzeczywistości. Dopisali także kibice, którzy wspierali piłkarzy, wnosząc modły o ich rychłe uratowanie.

Cieszymy się, że nasi piłkarze niczym górnicy z Chile z ciemności, zostali uwolnieni z piłkarskiej niedoli. Tak samo jak w przypadku górników obiecywano, że ratunek nadejdzie przed świętami. Piłkarze spędzą wigilię bez brudu porażki na już wystarczająco nadszarpniętym sumieniu. Chyba, że to tylko chwilowa wizyta w świetle zwycięstwa i w najbliższym meczu z Bośnią i Hercegowiną znowu dojdzie do katastrofy.

Życzymy reprezentantom bezpiecznej pracy, a trenerowi owocnych poszukiwań w ciasnych korytarzach kopalni talentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24