Program Certyfikacji PZPN pozwala wyznaczyć standardy pracy z młodymi piłkarzami i pomóc w ich szkoleniu. To także weryfikacja szkółek pod kątem kwalifikacji trenerów, infrastruktury sportowej, sprzętu treningowego czy opieki medycznej. Olimpia została oceniona na najwyższym poziomie - złotym. Oznacza to, że prowadzi zajęcia na najwyższym poziomie, w grupach, w których na 12 osób przypada jeden trener z licencją UEFA B lub wyższą.
Olimpia szkoli obecnie 337 dzieci w 13 drużynach. Własny program szkolenia wprowadziła siedem lat temu. Jego pierwsi uczestnicy już pukają do drużyny seniorów, która występuje w 2 lidze (po rundzie jesiennej zajęła wysokie piąte miejsce). Mowa choćby o bramkarzu Dawidzie Kapłonie czy napastniku Jakubie Braneckim.
Jak pracuje się w Elblągu? W kategorii skrzata co tydzień odbywają się dwie jednostki treningowe i jedna ogólnorozwojowa. Podobnie jest w kategorii żaka, ale z tym wyjątkiem, że trzecia jednostka piłkarska dochodzi w okresie wiosennym. W kategoriach starszych - czyli orlik, młodzik i pozostałych - są też zajęcia indywidualne czy bramkarskie. Najlepsi ćwiczą więc nawet sześć razy.
W przypadku Olimpii walka o złoty certyfikat nie wiązała się z rewolucyjnymi zmianami. - Nasz program został sprawdzony i zaakceptowany przez PZPN. W wielu aspektach pokrywa się on z programem Akademii Młodych Orłów, na który przejdą beneficjenci certyfikacji - podkreśla trener i koordynator szkolenia w Olimpii Karol Przybyła, który posiada najwyższą licencję w kategorii piłki młodzieżowej - UEFA Elite Youth A. - Nie jesteśmy jednak zamknięci na informacje z zewnątrz. Nieustannie czerpiemy wiedzę z różnych dostępnych opracowań, konspektów, konferencji. Z wyciągniętych dotychczas wniosków stworzyliśmy sobie bazę środków treningowych dla poszczególnych kategorii - dodaje Przybyła.
Olimpia wzięła udział w Programie Certyfikacji PZPN, bo to dla niej szansa na promocję i budowę prestiżu akademii. - W Elblągu mamy dobre warunki do szkolenia młodzieży - przyznaje prezes Guminiak. - W innych miejscach na pewno jest kłopot z infrastrukturą, a to jedno z ważniejszych wymagań certyfikacji. Dochodzi też kwestia licencji trenerów - dodaje. - W mniejszych ośrodkach różnie bywa ze szkoleniem. Czasami nawet trudno mówić o jakimkolwiek szkoleniu. Dlatego dobrze, że uczestnicy Programu Certyfikacji otrzymają gotowy program treningowy, jakim jest AMO - mówi Przybyła.
Na tę chwilę Olimpia posiada jedną drużynę w Centralnej Lidze Juniorów. Gra w kategorii U-15. Rundę jesienną zakończyła tuż nad kreską, na szóstym miejscu (do spadków i awansów dochodzi nie co sezon, lecz co rundę).
Co jednak najciekawsze, do rozgrywek 4 ligi Olimpia zgłosiła rezerwy złożone z młodzieżowców. Dzięki nim na tym szczeblu Olimpia posiada najwyższy współczynnik w kraju w programie Pro Junior System. Zgromadziła bowiem 19104 punktów, podczas gdy druga Lechia II Gdańsk ma ich 14921, a trzeci Raków II Częstochowa 12 727 (większość liderów okręgów mieści w granicach od 5 do 10 tys. punktów).
- Naszym głównym celem jest dostarczanie zawodników do seniorskiej drużyny. Pierwsi z rocznika 2003 już podpisali kontrakty. Za nimi pójdą wkrótce kolejni - zapewnia prezes Olimpii.
W Olimpii wiedzą, że na niektóre talenty trzeba czasami zaczekać. Dobrym przykładem jest choćby Szymon Grączewski. Piłkarz z rocznika 2005 znalazł się na liście powołanych do kadry Future Pro, dedykowanej dla późno dojrzewających graczy. - Jest dużo inteligentnych chłopców, których polska piłka gubi, bo w danym momencie przegrywają fizycznie. Ta reprezentacja daje im nadzieję, dlatego dobrze, że powstała - podsumowuje Przybyła.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?