Hapal odejdzie z Zagłębia na tydzień przed startem ligi?

Czech dostał już ponoć propozycję pracy z Viktorii Pilzno, gdzie miałby zastąpić Pavla Vrbę, który przymierzany jest do objęcia reprezentacji Słowacji. Perspektywa pracy w czołowym czeskim klubie, jakim jest Viktoria, to na pewno duża pokusa. Tym bardziej że ekipę z Pilzna czeka w przyszłym tygodniu rywalizacja z Schalke Gelsenkirchen w 1/16 finału Ligi Europejskiej (w fazie grupowej Ligi Mistrzów Viktoria była trzecia, za Barceloną i Milanem, a przed BATE Borysów).

Jednak fakt ten wydaje się być jednocześnie jednym z powodów, dla których odejście Hapala należy włożyć między bajki. Wątpliwe, by działacze z Pilzna pozwolili sobie na zmianę szkoleniowca w przededniu tak ważnego dwumeczu.

W podobnej sytuacji jest także Zagłębie. Działacze nie po to przecież zatrudniali Hapala, by ten "zwiał" do swojej ojczyzny po przepracowaniu pełnego okresu przygotowawczego i dokonaniu sześciu transferów. Dodajmy - transferów takich piłkarzy, których doskonale zna i na których mu zależało.

Tymczasem w niedzielę (godz. 14.30) Miedziowi przejdą ostatnie szlify przed startem ligi. Na stadionie przy ul. Skłodowskiej-Curie (Dialog Arena to już przeszłość) Zagłębie zmierzy się w sparingu z pierwszoligowym GKS-em Katowice. Nadarza się więc okazja, by z bliska przyjrzeć się nowym nabytkom naszego zespołu, ale nie każdy będzie mógł jej dostąpić. Spotkanie nie jest imprezą masową, dlatego na trybunach będzie mogło zasiąść jedynie 900 osób. Pula bezpłatnych wejściówek, które rozdawane były w galerii Cuprum Arena, wyczerpała się. Jednak pozostało jeszcze 200 wejściówek, które można odebrać przed meczem przy bramce wejściowej na sektor G.