III liga: MKS Kutno gromi Narew Ostrołękę 4:0. MKS liderem

Piotr Panfil
MKS Kutno 4:0 Narew Ostrołęka
MKS Kutno 4:0 Narew Ostrołęka Piotr Panfil (Ekstraklasa.net)
W meczu 3. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej, MKS Kutno rozgromił u siebie na stadionie Narew Ostrołękę 4:0. Kutnianie nie przegrali, a także nie zremisowali jeszcze żadnego spotkania i dzięki temu zasiadają na fotelu lidera.

Od pierwszego gwizdka sędziego obydwa zespoły przystąpiły do ataku. Narew Ostrołęka nie miała jednak innego wyjścia. Na swoim koncie miała jeden mecz przegrany i jeden zremisowany. Kutnowska drużyna także chciała strzelić pierwszą kontaktową bramkę. Przez pierwsze dwa kwadranse było wiele dobrych, ale niewykorzystanych akcji i dopiero w 32. minucie we współpracy z Kamilem Zagajewskim strzela w światło bramki Rafał Kubiak. Do końca pierwszej połowy nic się nie zmieniło i drużyny schodziły na 20-minutową przerwę z wynikiem 1:0 dla MKS Kutno.

Druga część spotkania wyglądała już o wiele ciekawiej. Nadal dużo emocji i niepewności. Można powiedzieć, że w niektórych momentach zawody prowadziła Narew Ostrołęka, która uderzała w bramkę gospodarzy, lecz Michał Sokołowicz nie dał się zaskoczyć. Gdyby nie wspaniała obrona bramkarza „Miejskich”, Narew mogła doprowadzić do remisu. Już w 75. minucie po strzale Gracjana Sobczaka wszystko stało się jasne. Goście po drugim golu się już załamali i zaczęli grać na oślep. MKS Kutno za to pięknie i mądrze kontrolował przebieg dalszej gry. W 88. i 90. minucie po ewidentnych błędach golkipera z Ostrołęki, Tomasz Czajkowski i Rafał Jankowski kierują piłkę do siatki.

Jak komentują spotkanie trenerzy?

- Wynik nie odzwierciedla przebiegu gry. Trzeba powiedzieć, że był to mecz walki i Narew pokazała nam, że dobrze gra w defensywie i w akcjach z kontrataku. My konsekwentnie graliśmy w obronie. Trzeba myśleć już o kolejnym meczu. Udało nam się zrewanżować za porażkę w Ostrołęce. Tak jak my nie zasłużyliśmy u nich na taki wynik, tak oni nie zasłużyli u nas na taką porażkę - skomentował po meczu Paweł Ślęzak, trener MKS Kutno.

- Klęska i nic więcej. Liczyliśmy się z tym, że będzie ciężko ponieważ jest to dobry przeciwnik. Natomiast za porażkę mogę winić drużynę włącznie ze mną – powiedział krótko trener Narew Ostrołęka, Krzysztof Adamczyk.

MKS Kutno – Narew Ostrołęka 4:0 (1:0)
Sędzia: Robert Felcenloben (Sieradz).
Bramki: Kubiak (32 min.), Sobczak (75 min.), Czajkowski (88 min.), Jankowski (90 min.).
Żółte kartki: Rutkowski, Płacheta - Ivaszko, Strzeżysz, Boniowski.
Widzów: 1 000.

MKS Kutno: Sokołowicz - Kaczor (75. Grzybowski), Znyk, Dopierała, Rutkowski, Czajkowski - Jakubowski (73. Bartczak), Kubiak, Sobczak - Zagajewski (80. Piotr Michalski), Płacheta (83. Jankowski).

Narew Ostrołęka: Kamiński - Kosiec, Grabowski, Ivaszko (72. Iwanicki), Boniowski - Strzeżysz - Kaliszewski, Wędzyński, Jakóbiak (62. Rozmus), Wilczewski (72. Wargulewski) – Truszkowski.

Następny mecz MKS Kutno rozegra w sobotę na wyjeździe z tamtejszą Omegą Kleszczów, zaś Narew Ostrołęka zmierzy się u siebie z Mazurem Karczew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24