Niespodzianka w Poznaniu, Lech bije Wisłę

Tomasz Wałek/własne
Nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, Wisła do 79 minuty była lepsza pod każdym względem od Lecha. Kibice pogodzili się już z porażką, działacze Wisły zacierali ręce z zadowolenia z kolejnego zwyciestwa. Jednak goście zbyt szybko zlekceważyli siłę i waleczność Lecha, który potrafił w ciągu 5 minut zdobyc 2 gole i pokonać obecnego Mistrza Polski.

Wisła od samego początku spotkania dominowała na boisku, zachwycała skutecznością oraz szybkością gry, stwarzała sobie dużo dobrych okazji do zdobycia gola, Lechici starali się kontrolowac grę oraz od czasu do czasu stworzyc sobie sytuację strzelecką.

Już w 26 minucie WIsła objeła prowadzenie, w pole bramkowe dośrodkował Cantoro piłkę, która spadła na głowę Kłosa, ten nie czekając ani chwili wycelował w bramkę i zdobył gola.

Pierwsze 45 minut upłyneło pod przewagą WIsły i zakończyło się posiadaniem piłki aż 60%, gdy Lech miał zaledwe 40%...

Druga połowa, wydawała się troche gorsza jakościowo od pierwszej, aż do 79 minuty. Gdzie Piotr Reiss, nie pilnowany przez obrońców potężnych strzałem pokonał Majdana i zdobył wyrównującą bramkę, piłkarze Lecha poszli za ciosem już kilka minut później, Stolarczyk sfaulował w polu karnym zawodnika Lecha-sędzia podytkował rzut karny.. Mowlik pewnie zdobył zwycięską bramkę ładnym techicznym strzałem.

Jeśli Legii uda się wygrac w derbach Warszawy z Polonią, jej przewaga nad krakowską Wisłą wzrośnie aż do 4 punktów...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24