Na obniżenie wynagrodzeń nie zgodziła się większość zagranicznych piłkarzy Korony.
- Wczoraj zarząd kieleckiego klubu przeprowadził indywidualne rozmowy z zawodnikami, którzy nie podpisali przygotowanych aneksów do kontraktów. Na razie na propozycję władz zdecydowała się z drobnymi wyjątkami - kolokwialnie pisząc - polska część drużyny - informuje portal Co w Koronie?.
Kilka dni temu prezes Korony Kielce Krzysztof Zając mówił nam: - To dla nas wszystkich trudny czas. Każdy musi wziąć odpowiedzialność za Koronę i zrobić wszystko, żeby przetrwała, żeby klub nie został postawiony w stan likwidacji- mówił nam prezes Krzysztof Zając. Nasz przekaz jest jasny - kontrakty muszą być obniżone, bo klub nie ma przychodów, nie rozgrywa spotkań, więc nie ma wpływów z biletów, spodziewanych wspływów z reklam. W czwartek meilowo wyślemy wszystkim piłkarzom informację o obniżeniu kontraktów o 50 procent. Zawodnicy muszą się z nimi zapoznać i odpowiedzieć. My jesteśmy zdesperowani, bez względu na to, czy zawodnicy zgodzą się na obniżenie kontraktów, czy nie, to i tak obniżymy je o 50 procent. Każdy musi podnieść konsekwencje trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Mam nadzieję, że piłkarze ze zrozumieniem podejdą do tej sytuacji - dodał Krzysztof Zając.
Nie wszyscy zawodnicy, zwłaszcza z zagranicy, ze zrozumieniem podeszli do tej propozycji...
Obniżone kontrakty będą obowiązywać od 14 marca do pierwszego meczu PKO Ekstraklasy z udziałem publiczności.
Podkreślił też, że wynagrodzenia będą mieli obcięte wszyscy, nie tylko zawodnicy. -Członkowie zarządu i kadra kierownicza również będą mieli wynagrodzenia obcięte o 50 procent. Sztab szkoleniowy i pozostali pracownicy klubu też będą mieli obcięte wynagrodzenie, ale w mniejszym wymiarze, w zależności od wynagrodzeń - powiedział prezes Krzysztof Zając.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?