Nowe rezerwy Legii trenera Krzysztofa Dębka [WYWIAD]

Joanna Sobczykiewicz
Krzysztof Dębek, trener rezerw Legii Warszawa
Krzysztof Dębek, trener rezerw Legii Warszawa Marlena Penc
Legia Warszawa. Trener Krzysztof Dębek zdradził nam, jak będzie wyglądała drużyna rezerw Legii w obecnym sezonie. Do zespołu dołączyło czterech nowych zawodników: Mateusz Majewski, Tomasz Wełnicki, Tsubasa Nishi oraz Łukasz Turzyniecki. - Zmieniamy trochę zespół. Stanie się on doroślejszy, zarówno jeżeli chodzi o średnią wieku, jak i o zachowanie - powiedział szkoleniowiec Legii II.

W Legii II zaszło wiele zmian. Odeszła większość zawodników. Przyszli nowi.
Zmieniamy trochę zespół. Stanie się on doroślejszy, zarówno jeżeli chodzi o średnią wieku, jak i o zachowanie. Mamy czterech nowych zawodników. Tomasz Wełnicki oraz Tsubasa Nishi przyszli ze Stomilu Olsztyn, Łukasz Turzyniecki dołączył do nas z Wisły Puławy, a Mateusz Majewski to zawodnik, który ostatnie pół roku spędził w Pelikanie Łowicz. W tamtym tygodniu testowaliśmy jeszcze Daniela Widza z Grudziądza. Jak na razie nie będzie dla nas pracował.

We wtorek wrócili Mistrzowie Polski Centralnej Ligi Juniorów. Część z nich trenowała u nas wcześniej, na przykład Aleksander Waniek i Konrad Handzlik. Mamy też kończących wiek juniora Grzegorza Aftykę i Piotra Cichockiego, którzy stali się pełnoprawnymi zawodnikami Legii II. Michał Góral i Mateusz Praszelik to ludzie, którzy będą trenowali z nami na codzień. Jest też czwórka piłkarzy, którym się przyglądamy. Są to Bartosz Olszewski, Mateusz Bondarenko, Kamil Orlik i Kacper Pietrzyk. Ten ostatni ma uraz i jeszcze do nas nie dołączył. Rozmawiałem z nimi i powiedziałem, że, są tutaj na testach. To zawodnicy, którzy mogą bić się o skład, ale byliby też uzupełnieniami naszej drużyny. Jest wśród nich dwóch środkowych obrońców, Bondarenko i Pietrzyk. Olszewski to lewy obrońca, który wyróżniał się w meczach finałowych. Orlik ma duże papiery na grę, lecz rywalizacja w zespole będzie bardzo duża.

Za Wami już pierwszy sparing. Pewne zwycięstwo z Pilicą Białobrzegi będzie dobrą zapowiedzią nowego sezonu?
Drużyna wciąż mocno zmienia się. Jest to czas na poznawanie się. Zagraliśmy całkiem dobry mecz, a naszym przeciwnikiem był czwartoligowy zespół. Pamiętajmy jednak, że z takimi też potrafiliśmy odpadać w Pucharze Polski. Zdobyliśmy osiem bramek i przeprowadziliśmy kilka ciekawych akcji. Jak na pierwszy raz było to dobre. Teraz mamy przed sobą kolejny sparing z Motorem Lublin.

W tym roku Legia II nie wyjedzie na obóz przygotowawczy. Wszystkie treningi odbędą się na miejscu.
To jest mój trzeci okres przygotowawczy jako trenera dwójki. Wcześniejsze wyjazdy miały na celu rozegranie dobrych, wartościowych sparingów. Teraz zrezygnowaliśmy z tego, bo nie wiadomo gdzie musielibyśmy szukać zadowalających nas sparingpartnerów. Mamy bardzo dobre i wartościowe treningi. Nie ma żadnego problemu z tym, by przygotowywać się do sezonu tutaj. Mieliśmy też kłopoty ze sparingami, bo drugoligowe zespoły grają w Pucharze Polski. Nie było kogo wybrać. Chcemy to nadrobić jednodniowym wyjazdem do Lublina, przed sparingiem z Motorem. Czekaliśmy też tydzień na ludzi wracających po zdobyciu mistrzostwa w CLJ. Trzeba to powoli ze sobą zgrać.

Krzysztof Dębek, trener rezerw Legii Warszawa
Krzysztof Dębek, trener rezerw Legii Warszawa Marlena Penc

Zmienia się też miejsce treningów. "Uciekacie" ze sztucznej trawy.
To była konieczność. Walczyliśmy o to od sporego czasu i świetnie, że w końcu mamy taką możliwość. Na tej sztucznej murawie nie da się dobrze ćwiczyć. Jesteśmy też w bliższej współpracy z pierwszym zespołem, i po rozmowie z Jackiem Magierą uznaliśmy, że nie ma innej opcji niż ta, byśmy ćwiczyli na boisku trawiastym. To dla nas najważniejsza rzecz.

Kto będzie strzegł bramki rezerw w tym sezonie?
Obecnie mamy w kadrze Legii II Mateusza Kochalskiego, Józefa Burtę i młodego Czarka Misztę, który ma za sobą zgrupowania w pierwszym zespole. Czekamy na wydarzenia, jakie będą w „jedynce”. Mamy tam nie tylko Arka Malarza i Radka Cierzniaka, jak i dwóch naszych wychowanków: Kubę Szumskiego i Konrada Jałochę. Zobaczymy, który z nich zostanie. To zdeterminuje dalsze kroki. Treningowo jesteśmy zabezpieczeni. Nad tym czuwa Maciek Kowal. Meczowo zawsze będzie wyglądało to tak, że bramkarz numer trzy czy cztery z pierwszej drużyny będzie numerem jeden w Legii II.

Inauguracja rundy już 6 sierpnia na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Tydzień później czeka na Was Sokół Ostróda. To trudni rywale, mając w pamięci wyniki, jakie Legia II osiągnęła wiosną.
W rundzie wiosennej wszyscy napsuli nam krwi. Można powiedzieć, że sami sprawiliśmy sobie kłopot świadomymi decyzjami o osłabieniu zespołu, jakie poczyniliśmy w zimie. Jesienią, drużyna wyglądała tak, jak powinien wyglądać zespół, który buduje się z myślą o dobrych wynikach. Wtedy wygraliśmy 4:1 w Tomaszowie, co było satysfakcjonującym rezultatem, a na dodatek pierwszą porażką Lechii w sezonie. Dość szczęśliwie zwyciężyliśmy też w drugiej kolejce z Ostródą.

Nie ma co ukrywać, to silni przeciwnicy. Koncentrując się tylko na tych dwóch, pierwszych meczach, faktycznie będzie to bardzo mocny początek. Nikt nikogo nie zna. Szczególnie nas, bo ta drużyna cały czas zmienia się. Postaramy się wszystkich zaskoczyć naszą dobrą grą.

Jaki cel został postawiony przed drugą drużyną?
Najważniejsze dla nas jest to, by w lepszy sposób wychowywać nasz narybek z Akademii w Legii II. Chcemy im stworzyć warunki do tego, by drużyna była dojrzalsza i miała starszych zawodników, którzy nie jedno już w swoim życiu widzieli, nie do końca będąc na tak pięknym stadionie i z taką infrastrukturą. Ci ludzie, którzy tutaj przychodzą mają stworzyć mieszankę doświadczeń, jakie przeszli z młodością naszych zawodników. Z Akademii będziemy wyciągać już tylko najlepszych ludzi. Reszta niech spokojnie dojrzewa w Centralnej Lidze Juniorów. Nie możemy zapominać o zawodnikach schodzących z „jedynki”, którzy nie zagrają w swoich meczach. Osobiście wciąż pamiętam o innym celu. Chcemy walczyć o jak najlepsze wyniki w tej lidze. Owszem, będzie to miało miejsce. Oficjalnie nie było jednak żadnych rozmów, że to nasz cel. O awans walczymy już od jakiegoś czasu. Zawsze chcieliśmy zagrać jak najlepiej.

Do zespołu, poza wcześniej wspomnianymi zawodnikami dołączyli juniorzy. Jacy są to piłkarze? Co dobrego mogą wnieść do Legii II?
Poza tymi nowymi zawodnikami, mamy Eryka Więdłochę, który już juniorem nie jest. Alban Sulejmani i Sadam Sulley też już w tym zespole byli. Piotr Cichocki i Grzegorz Aftyka z rocznika 98 grali na flankach w CLJ. Cichocki występował ostatnio trochę na prawej obronie. Zobaczymy, jak będzie u nas. Jest to zawodnik ofensywny i o dużych predyspozycjach szybkościowych.

Waniek to nasz człowiek grający w środku pola. Miał okazję debiutować w drugiej drużynie podczas tej pechowej dla nas rundy. Przez jej połowę trapiła go też kontuzja. Jest to bardzo wartościowy zawodnik. Handzlik był chyba najczęściej przechodzącym z Legii II do Centralnej Ligi Juniorów. Mam nadzieję, że teraz już ugruntuje swoją pozycję w zespole, bo skończył wiek juniora. Podobnie jak Wańka, też widzimy go w środku pola do rywalizacji z innymi piłkarzami.

Z tych młodszych mamy Mateusza Praszelika i Michała Górala. Jeden urodzony w 2000 roku, a drugi w 1999. Praszelik to bardzo utalentowany chłopak, którego będę pamiętał z debiutu i bramki strzelonej w meczu ze Sportingiem w Młodzieżowej Lidze Mistrzów UEFA.

Górala mamy już w klubie od 1,5 roku i czynił przez ten czas regularne postępy. Dowodem tego są te wszystkie ładnie zdobyte bramki. W tym sezonie był królem strzelców w Centralnej Lidze Juniorów. Chcemy go stopniowo wprowadzać do drugiej drużyny. On dobrze wie, że trzecia liga to nie to samo, co pamięta z juniorów. Przekonał się o tym już wielokrotnie. Można tam strzelić wiele goli, ale tu trzeba wznieść się na wyższy poziom, by uczynić to samo. No chyba, że nas zaskoczy od samego początku i zdobędzie dużo bramek. Mamy na niego też swój plan. Będzie rozwijał się przy Mateuszu Majewskim, Sanogo lub Niezgodzie, zależy który z nich będzie nas wspomagał. Możliwe, że też przy Nishim, który będzie grał w centralnej części boiska. Będzie grał regularnie i popracujemy nad jego ogólnym rozwojem.

Rozmawiała: Joanna Sobczykiewicz

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24