Odświeżona Miedź w końcu awansuje? [PODSUMOWANIE PRZYGOTOWAŃ]

Miedź Legnica z pewnością ma wielki niedosyt po zakończeniu sezonu 2016/2017 w 1 lidze. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza po rundzie jesiennej byli postrzegani jako jedni z pretendentów do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale zawiedli po całości nie zdobywając 3 punktów w spotkaniach takich jak ze Stomilem Olsztyn (2:0 do przerwy, potem remis 2:2), Wisłą Puławy (remis 1:1), czy Stalą Mielec (przegrana 1:2). Pod koniec sezonu legniczanie "włączyli turbo" i wygrali 3 spotkania pod rząd. Niestety było już za późno - rywale Miedzi w walce o awans nie dali za wygraną i to Górnik Zabrze, zwyciężając z Wisłą Puławy zakwalifikował się do tegorocznych rozgrywek Ekstraklasy.

Z Ryszardem Tarasiewiczem, w którym cała piłkarska Legnica pokładała wielkie nadzieje klub zdecydował się nie przedłużać kontraktu. Jego miejsce zajął były już trener Wigier Suwałki - Dominik Nowak. Dobrze znany na dolnym śląsku szkoleniowiec zajął z Wigramy dość wysokie, jak na potencjał jego drużyny 9 miejsce. W pewnym okresie sezonu Suwalszczanie byli nawet w czółówce ligowej tabeli, ale słaba końcówka zadecydowała o tym że ostatecznie piłkarze Wigier wylądowali na 9 lokacie.

Zupełnie nowa drużyna Miedzi z pewnością powalczy również w tym sezonie o awans do LOTTO Ekstraklasy. Legnicę opuściła prawie połowa zespołu, ale w ich miejsce do ekipy dołączyło sporu klasowych zawodników. Można tu wymienić choćby wypożyczonego z Jagielloni Rafała Augustyniaka, czy Franka Adu Kwame z Wigier, który przez wielu postrzegany jest jako najlepszy lewy obrońca w lidze. Bliski transferu do legnickiego klubu był także były napastnik Legii Warszawa, Henrik Ojamaa. Estończyk miał już podpisać 2-letni kontrakt z klubem, ale pojawiły się pewne komplikacje związane z umową i 26-latek wyjechał z Legnicy.

Miedź w letnim okresie przygotowawczym wyjechała na zgrupowanie do Opalenicy. Tam trener Dominik Nowak sprawdził swoich podopiecznych na tle niezbyt wymagających rywali - Warty Poznań i Stilona Gorzów. Oba te spotkania legniczanie wygrali - 2:1 z Wartą oraz 3:0 ze Stilonem. Oprócz tego Miedź rozegrała jeszcze dwa sparingi. Najpierw w Dobrzeniu Wielkim ekipa z Legnicy zmierzyła się z Rakowem Częstochowa, z którym to zremisowała 1:1. Miedź prawie do końca spotkania prowadziła 1:0, ale w ostatniej akcji spotkania - tuż przed ostatnim gwizdkiem Raków zdołał wyrównać. Miedź po zgrupowaniu w Opalenicy rozegrała jeszcze jeden sparing, tym razem na tle ciekawszego rywala - Maccabi Hajfa, uczestnika zeszłorocznych rozgrywek Ligi Europy. Legniczanie przegrali co prawda 0:1, ale na pewno zebrali cenne doświadczenie grając z tak silnym zespołem.

Najciekawszy transfer: Kornel Osyra. Młody defensor, który ma już prawie 100 rozegranych spotkań w LOTTO Ekstraklasie. 24-letni środkowy obrońca w poprzednim sezonie reprezentował barwy Termaliki Bruk-Bet, w której wystąpił w 31 spotkaniach LOTTO Ekstraklasy i zdobył 2 bramki. Zawodnik, który wcześniej był piłkarzem ekstraklasowego Piasta Gliwice, przeszedł do Miedzi na zasadzie transferu definitywnego, podpisując kontrakt na 3 lata.

W nim pokładają nadzieje: Jakub Vojtus. 23-letni napastnik, który podpisał kontrakt z Miedzią w lipcu 2016 roku przez ponad pół sezonu leczył ciężką kontuzję. Vojtus zaliczył jednak świetny powrót do regularnej gry - w 13 rozegranych spotkanich Słowak strzelił 7 bramek i stał się bardzo ważnym ogniwem drużyny Dominika Nowaka.

Największa gwiazda: Marquitos, a właściwie Marcos Garcia Barreno. Obdarzony świetną techniką Hiszpan z pewnością również i w tym sezonie będzie błyszczeć na 1-ligowych boiskach. Marcos w ubiegłorocznych rozgrywkach Nice 1 Ligi zdołał strzelić tylko 2 bramki, ale był ważnym elementem zespołu - jego szybkie rajdy i magiczne dryblingi napędzały ataki legniczan i przyczyniły się do wielu bramek zdobytych przez jego kolegów.

Puchar Polski: W 1. rundzie PP Miedź pewnie pokonała niżej notowaną Stal Rzeszów 3:1. Bramki na wagę awansu zdobyli doświadczeni Łukasz Garguła, Wojciech Łobodziński i nowy nabytek legniczan - Paweł Zieliński ze Śląska Wrocław. Miedź w 1/16 finału Pucharu Polski podejmie na własnym terenie beniaminka Ekstraklasy - Sandecję Nowy Sącz.

Przybyli:

Frank Adu Kwame (32, obrońca) - Wigry Suwałki
Rafał Augustyniak (23, pomocnik) - Wigry Suwałki
Tomislav Božić (29, obrońca) - Wisła Płock
Tamás Egerszegi (25, pomocnik) - Mezőkövesd-Zsóry SE
Kornel Osyra (24, obrońca) - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Omar Santana (26, pomocnik) - Wigry Suwałki
Fryderyk Stasiak (18, obrońca) - rezerwy
Paweł Zieliński (27, obrońca) - Śląsk Wrocław
Tomasz Żyliński (18, napastnik) - rezerwy

Ubyli:

Jakub Chrzanowski (22, napastnik) - szuka klubu
Keon Daniel (30, pomocnik) - szuka klubu
Dejan Đermanović (29, napastnik) - Stal Mielec
Petteri Forsell (26, pomocnik) - Cracovia
Hunter Gorskie (26, obrońca) - szuka klubu
Filip Karbowy (19, pomocnik) - Górnik Łęczna
Jakub Księżniakiewicz (21, obrońca) - Siarka Tarnobrzeg
Adrian Łuszkiewicz (30, pomocnik) - GKS Tychy
Tomasz Midzierski (32, obrońca) - GKS Katowice
Petteri Pennanen (26, pomocnik) - Kuopion Palloseura
Giánnis Potourídis (25, obrońca) - szuka klubu
Damian Rasak (21, pomocnik) - Wisła Płock
Mariusz Rybicki (24, pomocnik) - Wigry Suwałki
Michał Stasiak (36, obrońca) - Bytovia Bytów
Rumen Trifonow (32, obrońca) - Septemwri Sofia

Młodzieżowcy:
Fryderyk Stasiak (obrońca, 99)
Michał Bartkowiak (pomocnik, 97)
Karol Gardzielewicz (pomocnik, 99)
Tomasz Żyliński (napastnik, 98)

Pod Ostrzałem GOL24

**WIĘCEJ odcinków

**

Za nimi będziemy tęsknić. Oni odeszli z Ekstraklasy