Okocimski z licencją, ale na razie na stadion Hutnika

Nadal otwarta pozostaje sprawa rozgrywania przez Okocimski meczów na własnym stadionie. - Warunkiem uzyskania zgody na rozgrywanie meczów w Brzesku jest wykonanie na stadionie niezbędnych prac i złożenie nowego wniosku - powiedział nam członek komisji tarnowianin Tadeusz Kędzior.

Po deklaracji burmistrza Brzeska Grzegorza Wawryki o daleko idącej pomocy dla klubu, przedstawieniu zakresu robót i szczegółowego harmonogramu prace na klubowych obiektach ruszyły z kopyta. - Modernizujemy zaplecze, remontujemy pomieszczenia dla zawodników i sędziów. Instalujemy urządzenia służące do identyfikacji kibiców, popularne "kołowrotki". Rozpoczynamy montaż wymaganej przepisami trybuny. Na początek będzie to trybuna przenośna - informuje prezes klubu Czesław Kwaśniak.

Na wykonanie niezbędnych prac działacze Okocimskiego mają czas do 25 lipca. W tym dniu lustrację stadionu przeprowadzą członkowie komisji i ich opinia będzie podstawą starania się o licencję. - Jestem optymistą. Wierzę, że mając blisko miesiąc - to i dużo, i mało - zdołamy sprostać wymaganiom. Inauguracyjny mecz z rywalem zza miedzy - Cracovią, w którym jesteśmy gospodarzami - zagramy 4 sierpnia na stadionie Hutnika. Kibiców czeka więc niezbyt daleki wyjazd. W następnej kolejce zmierzymy się z Bogdanką w Łęcznej, natomiast w trzeciej kolejce 18 sierpnia podejmiemy drużynę Kolejarza Stróże - wylicza prezes Okocimskiego.

Kwaśniak uspokaja kibiców OKS-u. Prezes zapewnia, że pierwszoligowe zmagania swoich ulubieńców zobaczą również na stadionie w Brzesku.
- Obiecuję, że stanę na głowie, abyśmy spotkanie z Kolejarzem rozegrali już przed własnymi kibicami - dodaje.

Piłkarze mają być dobrze przygotowani do pierwszoligowej walki. W sobotę Okocimskiego czeka sparing z tarnowską Unią. Natomiast w poniedziałek rozpoczyna zgrupowanie w Pustyni.