Masz na nodze opatrunek. Kontuzja była powodem zmiany?
Tak, przekręciłem staw skokowy. Kontuzja rzeczywiście wpłynęła na tę zmianę, ale przyznam szczerze, że zabrakło również sił. W poniedziałek graliśmy przecież bardzo trudny mecz z Lechem i sporo zdrowia nas on kosztował. Nie chcę się w ten sposób tłumaczyć, ale Polonia miała jednak dwa dni więcej na odpoczynek i to było dziś widoczne.
Mieliście się rzucić na Polonię w pierwszych fragmentach meczu? Piłkarze Czarnych Koszul przyznają, że byli bardzo zaskoczeni bramką na samym początku spotkania.
Udało nam się zaskoczyć kolejnego wymagającego rywala i bardzo się z tego cieszymy. Niepotrzebnie cofnęliśmy się jednak tak szybko do obrony. Mogliśmy spróbować pójść za ciosem i powalczyć o drugiego gola, a tak daliśmy się zepchnąć do defensywy i to się na nas zemściło.
Dobrze Wam wychodzą spotkania z najsilniejszymi zespołami w Ekstraklasie. Pokonaliście do tej pory Legię i Wisłę, a przed kilkoma dniami zremisowaliście z Lechem, który nie ma co ukrywać, do Bielska jechał po wygraną. Dziś również pozostawiliście po sobie dobre wrażenie.
No tak. Można powiedzieć, że leżą nam mecze z tymi najmocniejszymi rywalami. Fajnie, że udaje nam się osiągać dobre wyniki, ale dziś z niestety przegraliśmy. Zabrakło nam sił w drugiej połowie. Szybko oddaliśmy Polonii inicjatywę, a ona lubi mieć piłkę przy nodze i niepotrzebnie im to umożliwiliśmy.
Mogliście jednak zremisować to spotkanie, bo miałeś dobrą okazję po nieporozumieniu Maćka Sadloka z Michałem Gliwą.
Ta sytuacja mogła rzeczywiście dać nam remis. Zabrakło trochę szczęścia. Leciałem do tej piłki na pełnym gazie i tylko ją musnąłem. Szkoda, bo fajnie byłoby wykorzystać taką okazję i zdobyć tu bramkę.
Spisujecie się jednak bardzo dobrze na boiskach Ekstraklasy. Otrząsnęliście się po tym trudnym początku sezonu i kilka korzystnych rezultatów udało Wam się osiągnąć.
Nie ma co ukrywać, że jako beniaminek uczymy się tej ligi. Jesteśmy nową drużyną w Ekstraklasie i początek nie był dla nas udany. Później udało się jednak urwać kilka punktów najlepszym i patrząc w tabelę rzeczywiście wygląda to nieźle. Widzimy, że środek ligowej stawki jest w naszym zasięgu i spróbujemy o niego powalczyć. Wiadomo, że celem jest w tym roku spokojne utrzymanie, ale może w przyszłości będzie nam dane powalczyć o coś więcej. Chcielibyśmy, żeby nie była to tylko przygoda na jeden czy dwa sezony.
Po wygranym meczu Podbeskidzia z Legią sporo mówiło się w mediach o tym, do jakich klubów mógłbyś niedługo trafić. Wymieniano m.in. Jagiellonię czy Legię. Jak to wtedy odbierałeś?
Szczerze powiem, że nie słyszałem o tym zbytnio, ale bardzo mi miło. Liczy się dla mnie teraz walka w Bielsku o pozostanie w Ekstraklasie. Każdy z nas chce się oczywiście pokazać i gdzieś tam po cichu marzy o transferze do silnego zespołu, o tym kolejnym kroku w piłkarskiej karierze. Dla mnie, jako dla rdzennego warszawiaka, propozycje z takich klubów jak Legia czy Polonia byłyby wielkim wyróżnieniem, ale muszę na to jeszcze mocno zapracować.
Rozmawiał w Warszawie Sebastian Kuśpik
Drogadoeuro2012.pl - sprawdź jak toczą się przygotowania do mistrzowskiego turnieju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?