Piłkarze Korony Kielce fetowali zwycięstwo ze Stalą Mielec
Zwycięską bramkę dla Korony w tym arcyważnym pojedynku strzelił Bartosz Kwiecień w 44 minucie.
– Cieszę się z gola, ale szczerze nie jest dla mnie ważne, kto zdobywa bramki. Najważniejsze jest zwycięstwo. Styl gry pozostawiał wiele do życzenia, ale liczą się trzy punkty. One są dla nas najważniejsze w walce o utrzymanie. Było dużo nerwowości, każdy z nas bardzo chciał. W takich przypadkach dużo rzeczy nie wychodzi. Nie próbowaliśmy grać pięknie, efektownie. Chcieliśmy zdobyć trzy punkty, dać radość kibicom i złapać trochę oddechu. Mam nadzieję, że ten mały kroczek coś odblokuje. Cieszymy się z ważnej wygranej, ale przed nami jest jeszcze dużo roboty
– mówił Bartosz Kwiecień, który po zejściu z boiska Miłosza Trojaka w 5 minucie z powodu urazu żeber przejął opaskę kapitana. I poprowadzić ekipę Kamila Kuzery do bardzo ważnego zwycięstwa.
Tak piłkarze Korony cieszyli się z wygranej z kibicami
- Nie mogłem sobie lepiej wymarzyć mojego powrotu po tak długiej przerwie. Pracowałem przez siedem i pół miesiąca. Danie radości tym kibicom, to największa nagroda. Czy były obawy? Jak wszedłem na boisko, to wszystko zniknęło z głowy. Nie było żadnych obaw. Powrót po takiej przerwie jest trudny, ale mam nadzieję, że będę dostawał sporo minut. Najważniejsze, że wygraliśmy ze Stalą. Wiem, że mamy skład mocniejszy niż miejsce w tabeli. Musimy to udowodnić w kolejnych spotkaniach
– powiedział Jakub Łukowski, który został owacyjnie powitany przez kibiców, gdy wchodził na boisko.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?