Po czterech meczach bez zwycięstwa, piłkarze Jagiellonii w piątek staną do rywalizacji o kolejne punkty. Tym razem rywalem białostoczan będzie nieobliczalna w tym sezonie Wisła Kraków. W obozie gospodarzy o tym spotkaniu mówi się tylko w kategoriach zwycięstwa, które ma przerwać trwającą od dłuższego czasu niechlubną passę.
- Musimy zagrać jak najlepiej i zrobić wszystko, by wygrać. Dobra skuteczność jest naszą podstawą, żeby zgarnąć z Wisłą trzy punkty. Miejmy nadzieję, że jutro cały Białystok będzie się cieszyć z trzech punktów – mówi Grzelczak, który meczem z Białą Gwiazdą chce podtrzymać swoją skuteczność sprzed tygodnia.
- Cała drużyna liczy, że będę strzelać te bramki jak najczęściej. Musimy wymagać od siebie jeszcze więcej. Mecz z Wisłą jest idealny, by podtrzymać moją serię strzelecką – przyznaje snajper żółto-czerwonych.
Trener Michał Probierz w ostatnim tygodniu zwracał dużo uwagi stałym fragmentom gry. Czy to będzie klucz do sukcesu w piątkowy wieczór? - Wiele meczów pokazuje, że stałe fragmenty gry otwierają albo zamykają wyniki. Czasami jeden wykorzystany rzut wolny, bądź rzut rożny może dać prowadzenie, a nawet zwycięstwo. Dlatego zwracamy na to sporo uwagi, bo z tego pada wiele bramek – zauważa Grzelczak.
- Musimy się skupić na sobie. Trenerzy są od tego, żeby jak najlepiej rozpracować rywali. My mamy wyjść na boisko, wypełnić plan taktyczny, dać z siebie 120. procent i wygrać – kończy piłkarz.
Rozmawiał: Jakub Laskowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?