PKO BP Ekstraklasa. Mecz na przełamanie, a więc znajdujące się w kryzysie Radomiak Radom i Zagłębie Lubin - powalczą w Radomiu

Rozgrywki w PKO BP Ekstraklasie wchodzą w najistotniejszą fazę. Do zakończenie sezonu pozostały klubom do rozegrania po pięć meczów. Jeszcze kilka tygodni temu mogło się wydawać, że zarówno Radomiak, a więc podopieczni Maciej Kędziorka, jak i zawodnicy trenowani przez Waldemara Fornalika w cuglach zapewnią sobie utrzymanie. Minęło kilkanaście dni i obie drużyny muszą patrzeć nie tylko na siebie, ale i rywali z dolnych rejonów tabeli. O ile beniaminkowie, a więc ŁKS Łódź i Ruch Chorzów, mają tylko matematyczne i już czysto iluzoryczne szanse na utrzymanie, tak zajmująca 16 miejsce Korona Kielce do radomian, jak i Miedziowych traci pięć punktów. Dużo i mało, zwłaszcza patrząc na dyspozycję obecną obu zespołów.

Przypominamy, że radomianie w piątek doznali jednego z największych blamażów w historii dotychczasowych startów zostając rozgromienie w Kielcach. Korona wykazała się zaangażowaniem, ambicją i chęcią czego, co powiedział na pomeczowej konferencji zabrakło jego podopiecznym. Kryzys i to głęboki nastał także w Lubinie. Zagłębie po remisach ze Stalą Mielec i Wartą Poznań, a więc też drużynami, którym bliżej do dołu tabeli, aniżeli do jej czuba – ulegli: Górnikowi Zabrze, Piastowi Gliwice i w ostatniej serii gier liderowi Jagiellonii Białystok. Obecnie radomianie, jak i ich niedzielni rywale mają na koncie po 35 punktów, sąsiadując w klasyfikacji.

O ile przyjezdni zagrają w optymalnym składzie, bowiem żaden z zawodników z Lubina nie będzie pauzował za żółte kartki, to z tego powodu mecz w niedzielę z wysokości trybun obejrzy pomocnik Bruno Jordao. Portugalczyk w piątek w Kielcach zobaczył czwartą żółtą kartkę w sezonie. Ponadto wciąż z drużyną nie trenuje Leonardo Rocha, ale jest szansa, że napastnik pojawi się na boiskach. Najwcześniej jednak ma mieć to miejsce podczas spotkania 33. kolejki, a więc we Wrocławiu. Wcześniej Radomiak skonfrontuje siły z: Zagłębiem, Legią Warszawa (wyjazd) i Ruchem Chorzów (dom).

Na pewno jest to zespół o dwóch obliczach. Trochę inaczej prezentuje się na wyjeździe oraz u siebie. Oczywiście wsparcie kibiców i gra przed własną publicznością doda im skrzydeł, natomiast znamy mocne strony Radomiaka i mamy swój plan na ten mecz. Realizujemy swoje przygotowania i na tę chwilę nie chcielibyśmy nic więcej zdradzać

– oznajmił trener Fornalik.

Tak było jesienią:

Mecz Radomiaka z Zagłębiem rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:30, a relację tekstową na żywo przeprowadzi portal echodnia.eu.