PKO Ekstraklasa. Leszek Ojrzyński przed meczem z Rakowem: Nie podniosę rąk i nie poddam się

Janusz Majewski
PKO Ekstraklasa. Znajdujący się w strefie spadkowej piłkarze Korony Kielce w sobotę zmierzą się na wyjeździe z liderem Rakowem Częstochowa. - Nie podniosę rąk i nie poddam się, nasza sytuacja nie jest jeszcze tragiczna – powiedział trener kielczan Leszek Ojrzyński.

Korona w sześciu ostatnich ligowych spotkaniach nie odniosła zwycięstwa, zdobywając tylko dwa punkty. O przerwanie czarnej passy w sobotę będzie bardzo trudno. Kielczanie na wyjeździe zmierzą się z Rakowem, który wygrał trzy ostatnie mecze i dość pewnie zadomowił się na pozycji lidera. Na dodatek zespół z Kielc fatalnie zaprezentował się we wtorkowym pojedynku Pucharu Polski, przegrywając z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna 0:1.

- Każdy przeciwnik jest dobry na przełamanie, a zwycięstwo nad tak klasowym zespołem jak Raków smakuje szczególnie. Nikomu nie można zabierać szans. Musimy wierzyć i pewnie przez większość spotkania cierpieć – powiedział Ojrzyński, który komplementował drużynę z Częstochowy.

- Mają ogromne możliwości. Idą dobrą drogą, aby zaistnieć w Europie. Teraz przewodzą w lidze. Uwielbiam takie spotkania. W nich możemy zobaczyć umiejętności i charakter naszego zespołu. W podobnej sytuacji byłem w Mielcu, kiedy pojechaliśmy na Legię, która zdobyła wtedy mistrzostwo kraju. Wygraliśmy 3:2. Tam mało kto wygrywał. Teraz jest podobna sytuacja – dodał szkoleniowiec, który wierzy, że jego zespół pokaże się w Częstochowie z dobrej strony.

- Musimy być zdyscyplinowani i ambitni. Wiemy, że odpuszczenie w niektórych sektorach boiska może skończyć się tragicznie. Oni mają dobrych, wybieganych zawodników, ale też takich, którzy mając swobodę, potrafią zdobyć gola z dystansu. Musimy pozbierać się jako Korona. Liczyliśmy na przełamanie w pucharze. Ono jednak nie przyszło. Mamy ligę i musimy o nią walczyć – zapowiedział trener Korony, który dodał, że najważniejsze, aby jego zespół najbliższego spotkania nie przegrał jeszcze przed wyjściem na boisko.

- Taki przeciwnik jak Raków, jeśli poczuje krew, to może cię zmiażdżyć. Musimy stanąć na wysokości zadania. Gramy nie tylko dla siebie, musimy wypiąć klatę i walczyć. Czasami pokazać spryt i umiejętności, a na pewno mamy je. Nie jesteśmy sierotami. Nasza sytuacja nie jest jeszcze tragiczna – podkreślił Ojrzyński.

Zwykle gdy zespół przegrywa zagrożona jest przede wszystkim pozycja trenera. Szkoleniowiec Korony doskonale zdaje sobie z tego sprawę. - Nie jestem od dzisiaj w tej pracy. To przecież tutaj doświadczyłem zwolnienia po trzeciej kolejce, co jest chorym zjawiskiem. Teraz jesteśmy po 13 spotkaniach. Zawsze trzeba spodziewać się wszystkiego. Nie można sobie jednak tym zaprzątać głowy, bo można zwariować. W tej trudnej sytuacji na pewno nie podniosę rąk i nie będę chciał się poddać. Wręcz przeciwnie, chcę z niej wyjść – zapewnił szkoleniowiec.

Sobotnie spotkanie w Częstochowie rozpocznie się o godz. 20.

(PAP)

EKSTRAKLASA w GOL24

Dziś Czesław Michniewicz ogłosił szeroką, 47-osobową kadrę na Mistrzostwa Świata w Katarze. 10 listopada spośród tych zawodników wyłoni 26 szczęśliwców, którzy wsiądą do samolotu. Oznacza to aż 21 skreśleń. Nastąpi wiele rozczarowań i prawdopodobnie wiele kontrowersji, ale to niejako wymuszają regulaminy FIFA. Już przed samym uszczupleniem listy i podaniem właściwej liczby piłkarzy wiemy całkiem sporo. Wiemy, kto nie znalazł uznania w oczach Czesława Michniewcza, albo przegrał walkę o turniej z innych powodów. Oto lista 10 najpoważniejszych kandydatów, którzy obejrzą mecze w telewizji.

Tych reprezentantów Polski na 100 procent nie zobaczysz na M...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24