Podbeskidzie - Legia LIVE! Ekipa Skorży głodna rewanżu

Dominik Wardzichowski
Jesienią niespodziewanie przy Łazienkowskiej zwyciężyło Podbeskidzie
Jesienią niespodziewanie przy Łazienkowskiej zwyciężyło Podbeskidzie Bartek Syta/Polskapresse
Sobotnia potyczka obu drużyn zapowiada się fascynująco. Pod Klimczok zawita lider tabeli - stołeczna Legia, która po siedmiu latach ma realne szanse na zdobycie tytułu mistrza Polski. Relacja NA ŻYWO prosto ze stadionu od 15.45 w Ekstraklasa.net!

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa - relacja NA ŻYWO od 15.45 w Ekstraklasa.net!

Legia słabo rozpoczęła rundę wiosenną, w pierwszym spotkaniu po przerwie zimowej uległa w Zabrzu z Górnikiem 0:2. Później już było tylko lepiej. Najpierw w szlagierowym meczu Legia gładko pokonała pretendujący do tytułu Śląsk Wrocław 4:0, a następnie wygrała na własnym boisku z broniącym się przed spadkiem Łódzkim Klubem Sportowym 2:0, po bramkach: Rafała Wolskiego i Michała Kucharczyka. Po tym właśnie spotkaniu warszawiacy wskoczyli na pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy. Awans w tabeli legioniści zawdzięczają również innej łódzkiej drużynie - Widzewowi, który w ostatnich sekundach urwał punkty drużynie Śląska.

Podbeskidzie natomiast bardzo udanie rozpoczęło piłkarską wiosnę. Na początku Górale pokonali na wyjeździe wspomniany już wcześniej Widzew 1:0, po bramce Sylwestra Patejuka. W następnej kolejce do Bielska przyjechało walczące o życie Zagłębie Lubin, jednak Miedziowi również nie poradzili sobie z podopiecznymi trenera Roberta Kasperczyka i kolejne trzy punkty zostały w Bielsku-Białej. Po tym meczu Górale uplasowali się na 6. miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasy wyprzedzając m.in. Lecha Poznań oraz Wisłę Kraków. W mediach coraz częściej pisało się o Podbeskidziu jako o rewelacji sezonu, a niektórzy mówili nawet o Góralach jako pretendentach do walki o europejskie puchary.

Podbeskidzie sprowadziła natomiast na ziemię kielecka Korona, która wygrała z bielszczanami na własnym boisku 2:0. Robert Kasperczyk powiedział po spotkaniu, że ta porażka to pożyteczna nauczka i bodziec do wyeliminowania braków, które kielczanie bezlitośnie wykorzystali.

W rundzie jesiennej w spotkaniu tych zespołów, lepsi okazali się Górale, którzy sensacyjnie pokonali Legię 2:1. Najpierw bramkę dla bielszczan zdobył Tomasz Górkiewicz, a tuż przed przerwą wynik przepięknym strzałem z przewrotki poprawił Sylwester Patejuk - rodowity warszawiak. Po przerwie honorowego gola dla Legii zdobył Ivica Vrdoljak. Było to pierwsze historyczne zwycięstwo beniaminka z Bielska-Białej w Ekstraklasie.

Podbeskidzie rozpoczęło przygotowania do "operacji Legia" już w poniedziałkowe popołudnie, kiedy zawodnicy uczestniczyli w analizie taktycznej spotkania z Koroną. Następnie Górale odbyli wieczorny trening na obiektach Rekordu Bielsko-Biała. We wtorek piłkarze beniaminka ćwiczyli na siłowni, a na środę zaplanowano potyczkę z II-ligowym Ruchem Zdzieszowice. W tym spotkaniu trener Robert Kasperczyk dał zagrać zawodnikom, którzy mają problem z załapaniem się do meczowej osiemnastki lub grają końcówki w meczach ligowych. Bielszczanie pokonali gości ze Zdzieszowic 2:1 po bramkach Adriana Sikory oraz Damiana Nowaka - zawodnika Młodej Ekstraklasy.

Również warszawiacy rozgrywali w środę spotkanie sparingowe. Legia rozgromiła 11:0 występującą w IV lidze Pilicę Białobrzegi. Hat-trickiem popisał się nowy nabytek Wojskowych - Ismael Blanco. Udowodnił tym samym trenerowi Maciejowi Skorży, że lepiej radzi sobie grając jako wysunięty napastnik, a nie skrzydłowy.

Opiekun Legii przed meczem w Bielsku ma prawdziwy problem bogactwa w przednich formacjach swojej drużyny. Do zespołu wraca kapitan Ivica Vrdoljak, a dobrą formę odzyskują Michał Kucharczyk oraz Michal Hubnik. Do tego dochodzą młodzi: Michał Żyro i Rafał Wolski oraz doświadczony skrzydłowy Nacho Novo. Jest również Daniel Ljuboja oraz wspomniany wcześniej Blanco. Od początku sezonu szkoleniowiec stawiał na "Ljubo", ale niewykluczone, że wkrótce to Argentyńczyk będzie grał z przodu. - Nie mam wątpliwości, że Ismael doskonale czuje się jako wysunięty atakujący. W meczu z ŁKS-em chciałem sprawdzić, jak sprawdzi się w systemie gry, który stosowaliśmy jesienią. Nie wykluczam, że w Bielsku-Białej Blanco zagra wspólnie z Danijelem - zapowiedział Skorża.

W sobotę na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej, po raz pierwszy w Ekstraklasie zasiądzie komplet publiczności. Bilety rozeszły się jak świeże bułeczki, tak więc Górale mogą liczyć na wspaniałą atmosferę na trybunach. Sami piłkarze podkreślają, jak bardzo ważne jest wsparcie kibiców w tak ważnych i prestiżowych meczach.

Podbeskidzie umie grać z rywalami teoretycznie mocniejszymi. Udowodnili to wygrywając na Pepsi Arenie w Warszawie, w Krakowie z Wisłą oraz remisując na własnym obiekcie z Lechem Poznań. Te wyniki nie biorą się z przypadku. Górale dobrze czują się w grze z kontry i gdy mierzą się z przeciwnikiem grającym otwarty futbol, potrafią wyprowadzić zabójczą akcję ofensywną. Taktyka bielszczan opiera się głownie na solidnej defensywie, którą kieruje Juraj Dancik oraz dobrej grze skrzydłowych: Sylwestra Patejuka i Sebastiana Ziajki. Sobotnie spotkanie właśnie tak powinno wyglądać: Legia będzie atakować a Podbeskidzie spokojnie poczeka na swoją szansę. Warszawiacy za wszelką cenę będą chcieli wywieźć komplet punktów z trudnego terenu. Górale jednak postarają się o kolejną niespodziankę i jak filmowy bohater Janosik, będą chcieli "ograbić" bogatą Legię z trzech punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24