We wtorek Portowcy rozpoczęli przygotowania do niedzielnego spotkania w Poznaniu. Sytuacja w klubach jest różna: Lech walczy o tytuł oraz o odzyskanie pełnego zaufania fanów po nieoczekiwanej porażce w finale Pucharu Polski. Za to Pogoń ma co najwyżej szanse na 5. miejsce w tabeli na koniec sezonu i znów jest w sytuacji, gdy musi dograć rozgrywki do końca.
W Poznaniu na pewno nie wystąpi Jarosław Fojut, który z Legią dostał czerwoną kartkę. Był to faul taktyczny, który nie skutkował kontuzją przeciwnika, więc stoper Pogoni najprawdopodobniej odpocznie tylko w jednym meczu. Komisja Ligi zbiera się jednak w czwartek i to ona będzie podejmowała ostateczne decyzje. Zamiast Fojuta do składu wróci Sebastian Rudol, więc wielkiego problemu trener Kazimierz Moskal nie ma. Większy z obsadą ataku – pomysł z wysuniętym Spasem Delewem nie sprawdził się, więc sztab liczy, że do gry wróci Adam Frączczak. Póki co trenuje indywidualnie. W czwartek bądź piątek może zapaść decyzja medyków, co do możliwości gry najskuteczniejszego zawodnika drużyny.
Wokół drużyny Pogoni też coraz więcej emocji. Rozkręca się bowiem trenerska karuzela. Wiemy, że Kazimierz Moskal z przyczyn osobistych po sezonie odchodzi, ale nie wiemy, kto go zastąpi. Wśród mocnych kandydatów padają nazwiska: Piotra Stokowca, Tomasza Kafarskiego, Michała Probierza czy Kamila Kieresia.
- Wybór nowego trenera nie powinien mieć wpływu na wyniki. Zawodnicy i obecny sztab profesjonalnie podchodzą do swoich obowiązków, a sezon jeszcze nie jest zakończony – mówi Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?