W środowy wieczór Kolejorz rozegrał kolejny bardzo dobry mecz w tym roku. Zawodnicy Nenada Bjelicy wykonali swoje zadanie w stu procentach. Czy się czegoś obawiali przed tym spotkaniem? - Myśleliśmy, że kontrataki w wykonaniu Pogoni będą groźniejsze. Wiedziałem, że będzie inny mecz niż ten w Szczecinie. Ważne było, aby nie stracić dzisiaj gola. Dobrze, że skutecznie graliśmy w obronie - mówił zadowolony po meczu Marcin Robak.
Wygrana 3:0 powoduje, że Lech jest jedną nogą w finale Pucharu Polski, który zostanie rozegrany 2 maja na PGE Narodowym. - Dwumecz może nie jest rozstrzygnięty. 3:0 to dobry wynik, ale to nie znaczy, że już myślimy o finale. Musimy w rewanżu zagrać dobrze i udowodnić, że to my zasługujemy na finał w Warszawie - tonuje nastroje snajper Kolejorza.
Lech wygrał na wiosnę czwarty kolejny mecz w stosunku 3:0. Nic nie zapowiada, aby rozpędzona poznańska lokomotywa miała się zatrzymać. Robak wierzy, że zespół będzie dalej wygrywał, ale nie wyklucza trudnych momentów w bieżącym sezonie. - Pewnie trudniejszy moment nadejdzie. Miejmy nadzieję, że jak najpóźniej. Początek rundy mamy bardzo udany. Strzelamy dużo goli i nie tracimy. Cieszymy się, że po raz kolejny pokazaliśmy się z dobrej strony - kończy z uśmiechem.
Piłkarze do wzięcia za darmo [TOP 15 NAZWISK]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
