Puszcza Niepołomice chce skorzystać na frustracji Pogoni Szczecin

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W jesiennym meczu Puszcza przegrała z Pogonią 1:2
W jesiennym meczu Puszcza przegrała z Pogonią 1:2 Andrzej Banas
Puszcza Niepołomice w poniedziałek o godz. 19 zagra w Szczecinie z Pogonią w ramach 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Dla niepołomiczan to kolejny mecz z gatunku być, albo nie być.

Frustracja w Pogoni

- Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy na daleki wyjazd, na mecz, w którym musimy zagrać najlepiej, jak możemy, zafunkcjonować pod wieloma względami na takim poziomie, na jakim sobie życzymy, dając sobie szansę na zdobywanie punktów, a co za tym idzie, na zostanie w ekstraklasie – mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz.

Pogoń jest mocno sfrustrowana tym, że przegrała finał Pucharu Polski z Wisłą Kraków 1:2 w dramatycznych okolicznościach, tracąc prowadzenie w 9 minucie doliczonego czasu gry, a potem ulegając krakowianom w dogrywce. Szansą dla szczecinian na zajęcie miejsca uprawniającego do gry w europejskich pucharach jest tylko liga. By zagrać w Europie, trzeba być na trzech pierwszych miejscach w tabeli. Szczecinianie są dopiero na siódmym więc droga do tego daleka. By ich marzenia były realne, muszą z Puszczą wygrać. Ale beniaminek nie zamierza się poddawać. Punktował w sześciu ostatnich spotkaniach. W ostatnim zremisował z Koroną Kielce, wcześniej pokonując Lecha Poznań i Cracovię. Na pewno niepołomiczanie grają pod dużą presją.

- Presja w sporcie jest zawsze – mówi Tułacz. - Towarzyszy nam, szczególnie na tym poziomie zawodowym, w momentach w których osiągamy, bądź nie, dane cele. Podchodzimy do tego spokojnie. Mamy ogromną przyjemność z tego, że funkcjonujemy na poziomie ekstraklasowym, sprawiając w wielu meczach dużo trudności rywalom i mając z tego tytułu satysfakcję. Emocje są zawsze i tak powinno być, bo to jest esencją sportu. Tak to postrzegamy. Na pewno jakaś presja jest, ale chciałbym, by ten stres był mobilizujący, a nie paraliżujący i pracujemy nad tym. Tak, by motywować się pozytywnie do wszystkiego, co nas otacza, patrząc przede wszystkim na siebie, a nie na kogoś innego. Niech każdy robi swoje, bo my jako Puszcza robimy swoje.

Pogoń to na pewno trudny rywal, choć u siebie przegrał już sześć meczów, przy siedmiu wygranych i dwóch remisach. Na pewno pierwszoplanową rolę w drużynie „Portowców” odgrywa Kamil Grosicki.

- Kamil to wybitna postać polskiej piłki – potwierdza Tułacz. - Zarówno w klubie, jak i w reprezentacji Polski. W ogóle Pogoń to jest to bardzo dobry zespół, czołowa drużyna polskiej ligi, bardzo trudny rywal, który w każdym meczu może sięgać po to, co ma zaplanowane. Ale oczywiście będziemy chcieli się mu przeciwstawić, mając satysfakcję z tego, że będziemy mogli zagrać na takim obiekcie, jak w Szczecinie. Z silniejszymi rywalami też potrafimy powalczyć, chociażby mecze we Wrocławiu, czy w Warszawie to pokazały.

Osłabiona Puszcza

Niepołomiczanie musieli odbyć długą podróż autokarem.

- Samolotami jeszcze nie latamy – żartuje Tułacz. - Klub się cały czas rozwija, ale jedziemy autokarem, w dobrych warunkach. Na miejscu jest rozruch, a będziemy mieli cały poniedziałek, by jak najlepiej przygotować się do meczu.

Ostatnio Puszczę nie omijały kłopoty zdrowotne. Wstrząśnienia mózgu w meczu z Koroną doznał Kamil Zapolnik.

- Myślę tylko o jednym, by korzystać z jak największej liczby piłkarzy w każdym meczu – mówi opiekun Puszczy. - A kontuzje nas trochę zdezorganizowały ostatnio. W czwartek nie mieliśmy aż siedmiu zawodników na zajęciach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puszcza Niepołomice chce skorzystać na frustracji Pogoni Szczecin - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24