Radomiak Radom - Zagłębie Lubin 3:4. Siedem goli, dwa hat-tricki i Kurminowski show w Radomiu. Zobacz skrót oraz bramki

Piotr Janas
Piotr Janas
KGHM Zagłębie Lubin wygrało z Radomiakiem w Radomiu 4:3. Hat-tricka strzelił Dawid Kurminowski (z lewej)
KGHM Zagłębie Lubin wygrało z Radomiakiem w Radomiu 4:3. Hat-tricka strzelił Dawid Kurminowski (z lewej) PAP/Piotr Polak
KGHM Zagłębie Lubin w niedzielne południe wygrało z Radomiakiem w Radomiu 4:3. Już do przerwy Miedziowi prowadzili 3:0 i wydawało się, że skończy się pogromem, ale druga połowa przyniosła duże emocje i padły w niej aż cztery gole. Hat-trickiem popisał się napastnik Miedziowych - Dawid Kurminowski.

Radomiak Radom - Zagłębie Lubin 4:3

W niedzielne południe w Radomiu spotkały się dwa zespoły, które wciąż nie mogły być spokojne o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Wprawdzie żadna z nich nie była mocnym kandydatem do spadku, ale jakiś rodzaj niepokoju dało się wyczuć i to w obu obozach.

Zagłębie Lubin chciało za wszelką cenę przerwać passę pięciu spotkań z rzędu bez wygranej. Ostatnie trzy mecze to trzy porażki, ale ostatnia - 1:2 z Jagiellonią Białystok w Lubinie - pozwalała wierzyć, że piłkarze Waldemara Fornalika wracają na właściwe tory. Miedziowi przegrali, ale na tle rywala, który pewnie zmierza po mistrzostwo Polski, wyglądali naprawdę dobrze.

Fornalik już wtedy postanowił "zrepolonizować" wyjściową jedenastkę. Jedynym obcokrajowcem w składzie był bramkarz Sokrátis Dioúdis i nie inaczej było w niedzielę w Radomiu. Tym razem początkowo efekt był wręcz spektakularny. Już do przerwy Zagłębie prowadziło 3:0! Zaczęło się od gola Dawida Kurminowskiego w 20. min, który był, gdzie być powinien i wykorzystał świetne dogranie od Kacpra Chodyny z prawej strony.

Między 30. a 39. min lubinianie dołożyli następne dwa trafienia. Najpierw z kolejnego podania Chodyny skorzystał Aleks Ławniczak, który wobec skrajnie biernej postawy defensorów Radomiaka strzelił jedną z łatwiejszych bramek w życiu. 9 min później na 3:0 podwyższył Kurminowski, który tym razem po prostopadłym podaniu od Marka Mroza precyzyjnie przymierzył zza pola karnego. Do przerwy nie było czego zbierać.

Przed wyjściem na drugie 45 minut trener Maciej Kędziorek dokonał trzech zmian. Wszedł m.in. reprezentant Republiki Zielonego Przylądka Vagner i już w 51 min wpisał się na listę strzelców, wykorzystując błąd Bartłomieja Kłudki. Niewiele to dało gospodarzom, bo w pierwszej akcji po wznowieniu gry hat-tricka skompletował Kurminowski! Miał swój dzień, a podawał mu Chodyna, który tym samym zaliczył... hat-trick asyst.

Przybici Radomianie mieli niewiele do zaoferowania. Zagłębie trochę zwolniło i starało się kontrolować grę, lecz w 74. min, po kolejnym złym wybiciu piłki przez Kłudkę, na 2:4 trafił Jan Grzesik.

To nie był koniec emocji. Wyraźnie rozluźnione już Zagłębie w 86. min straciło trzeciego gola. Kolejny raz nie popisał się Kłudka, który tym razem dopuścił do strzału z ostrego kąta Dawida Abramowicza i piłka zatrzepotała w sieci.

Zrobiło się nerwowo, lecz Radomiakowi zabrakło czasu, by poszukać trafienia na 4:4. Tym samym trzy punkty jadą na Dolny Śląsk, a Zagłębie kończy złą passę. Za tydzień do Lubina przyjedzie Raków Częstochowa, a Radomiak jedzie na Legię.

Skrót meczu Radomiak Radom - Zagłębie Lubin 28.04.2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24