Spotkanie nie przyciągnęło na trybuny wielu widzów i stało na bardzo słabym poziomie. Po gospodarzach było widać, że zasłużenie zajmują ostatnią lokatę w ligowej tabeli, natomiast częstochowianie udowodnili dobrą formę.
Pierwszy gol padł w 23. minucie po uderzeniu Kamila Witczyka z około 14 metrów. Na drugą bramkę kibice czekali aż do 77. minuty, kiedy to bramkarza gospodarzy " na raty" pokonał Maciej Gajos. Najpierw jego uderzenie wybronił Krakowiak, który "wypluł" piłkę wprost pod nogi zawodnika Rakowa. Ten jednak nie zwykł marnować takich sytuacji i z bliska pokonał golkipera Polonii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?