Cztery tysięcy w nagrodę
Zwycięzca w nagrodę otrzymał w sumie 36 tysięcy złotych (30 tysięcy od Polskiego Związku Piłki Nożnej i 6 tysięcy od Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej). Pokonany otrzymał czek na 4 tysiące złotych od Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej.
Nagrody w imieniu PZPN i ŚZPN wręczył Mirosław Malinowski, szef świętokrzyskiego piłki nożnej oraz Leszek Kopeć, burmistrz Staszowa.
Gol samobójczy
Losy meczu rozstrzygnęły się w 57 minucie. Piłkę z rzutu wolnego w pole karne wrzucił Paweł Bażant.W sporym zamieszaniu futbolówkę do bramki skierował plecami napastnik KSZO Łukasz Jamróz. Co ciekawe sędzia zaliczył gola Patrykowi Rogowi.
ZOBACZ KURIOZALNEGO GOLA Z MECZU WISŁA - KSZO 1929
Piłkarsko byliśmy lepsi
- Piłkarsko na pewno byliśmy zespołem lepszym, ale moi zawodnicy myśleli, że wygra się mecz na stojąco. Tak się nie stało. Byliśmy za mało agresywni. Szukaliśmy dziwnych rozwiązań, zamiast prostymi środkami przedostawać się w pole karne rywal. Wiśle gratuluję zwycięstwa. Wierzę, że utrzyma się w lidze - powiedział Przemysław Cecherz, trener KSZO 1929.
Stanisław Wierzgacz zatrzymał KSZO
Jednym z najlepszych, jak nie najlepszym piłkarzem regionalnego finału Pucharu Polski był Stanisław Wierzgacz, bramkarz Wisły.
- Dla mnie był to szczególny mecz, bo dwa lata grałem w KSZO. Wiedzieliśmy, że jedna akcja, jedna bramka może zadecydować o tym, kto zdobędzie puchar. Cieszymy się oczywiście z tego trofeum, ale dla nas najważniejszy będzie sobotni mecz ligowy. Nie wyobrażam sobie, że nie wygramy, ale nie wszystko od nas należy czy się utrzymany - mówił po meczu bramkarz sandomierskiego zespołu.
Pierwsza połowa była dość żywa obfitująca w sporo akcji zarówno pod bramką Adriana Olszewskiego, jak i Stanisława Wierzgacza. Bliżsi strzelenia gola byli piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego. W 38 minucie po strzale Dawida Kamińskiego piłka trafiła w słupek. Po zmianie stron do ataku ruszyli sandomierzanie. W 53 minucie bliski pokonania bramkarza KSZO był Patryk Róg, ale piłkę z linii bramkowej wybił Paweł Czajkowski. Później padła bramka. Na stratę bramki szybko zareagował trener KSZO Przemysław Cecherz, wprowadzając dwóch ofensywnych piłkarzy. Od tego momentu trwało oblężenie bramki Wisły. KSZO przeszedł na grę trójką w obronie. Bardzo dobrze w bramce sandomierskiej drużyny doświadczony Stanisław Wierzgacz. Wisła ograniczyła się do gry z kontry. I do końca utrzymała prowadzenie 1:0.
- Wisła nie była faworytem, ale taka jest piłka, nieprzewidywalna - mówił po meczu Mirosław Malinowski, prezes .
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Wisła Sandomierz 0:1 (0:0)
Bramka: Łukasz Jamróz 57 samobójcza. Bramka zaliczona Patrykowi Rogowi.
KSZO 1929: Adrian Olszewski - Paweł Czajkowski, Patryk Cheba (70 Michał Grunt), Mateusz Mąka (60 Stanisław Sarwicki), Bartłomiej Smuczyński, Tomasz Persona, Włodzimierz Puton (63 Radosław Mikołajek), Dawid Kamiński, Jakub Kapsa, Damian Mężyk - Łukasz Jamróz.
Wisła: Stanisław Wierzgacz - Kacper Górski, Andrij Nikanowycz, Patryk Wilk, Paweł Bażant - Patryk Róg, Piotr Poński (67 Marcin Sudy), Dawid Korona, Michał Mokrzycki, Piotr Ferens (67 Daniel Beszczyński) - Kacper Piechniak.
Sędziował: Maciej Mądzik. Widzów: 500.
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?