Ruch Chorzów miał w ostatnim kwartale zysk, ale zobowiązania klubu są ogromne

Po tym jak przed tygodniem Ruch dostał licencję na nowy sezon ekstraklasy kolejnego raportu giełdowego Niebieskich oczekiwano bez specjalnego napięcia. Chorzowianie w opublikowanym dokumencie pochwalili się zyskiem netto w trwającym jeszcze ciągle roku obrotowym w wysokości 4,4 mln zł, ale znający doskonale sytuację finansową klubu przewodniczący Komisji Licencyjnej Krzysztof Sachs nie uważa, że mogą oni już świętować. - Sytuacja finansowa Ruchu jest lepsza niż w zeszłym roku, ale zadłużenie nadal jest bardzo wysokie - stwierdza Sachs, który jest jednym z partnerów w renomowanej firmie doradczej Ernst&Young.

Jak to wygląda w liczbach? O zysku netto w wysokości 4,432 mln zł w obecnym roku obrotowym na dzień 31 marca już wspomnieliśmy. Warto jednak dodać, że trzy miesiące wcześniej Niebiescy mieli stratę wynoszącą 4,7 mln zł. Problemem klubu są duże zobowiązania krótkoterminowe. 31 marca br. wynosiły one 47,4 mln zł i w ciągu roku wzrosły o 11,5 mln zł. Cieniem na finansach Ruchu kładzie się strata z lat ubiegłych wynosząca 44,2 mln zł. Na plus trzeba mu natomiast zapisać znaczące zmniejszenie łącznej puli wynagrodzeń z ponad 800 tys. w I kwartale 2014 r. do 520 tys. miesięcznie w 2015 r.

- Zarząd Ruch Chorzów z powodzeniem realizuje projekt naprawy finansów, systematycznie obniża koszty funkcjonowania klubu i zwiększa przychody, a #dane zawarte w raporcie za I #kwartał 2015 roku to najlepszy dowód na to, że te działania przynoszą pozytywne efekty. We wspomnianym okresie wypracowaliśmy dodatni wynik finansowy. Warto również podkreślić, że podjęliśmy kroki zmierzające do zmniejszenie poziomu zobowiązań krótkoterminowych, co z pewnością poprawi naszą płynność finansową. Liczymy na to, że pozytywne informacje dotyczące stanu naszych finansów znajdą się nie tylko w dokumencie podsumowującym kolejny kwartał, ale także w raporcie rocznym za 2015 - mówi Donata Chruściel, dyrektor klubu ds. marketingu i PR.

Więcej o RUCHU CHORZÓW