Spójnia wysoko przegrała pierwszy półfinał ekstraklasy koszykarzy z Kingiem w Szczecinie, ale optymizmu nie traci.
Stephen Brown: - King był gotowy do dzisiejszego meczu. My musimy zobaczyć, co się stało z naszą grę od drugiej kwarty. Dużo punktów padło seriami, z transmisji, a nasza skuteczność nie była odpowiednia. W poniedziałek musimy powtórzyć energię z pierwszej kwarty.
- Możemy tylko pogratulować zwycięstwa Kingowi. Nie mieliśmy dużo czasu na przygotowanie do tego meczu, a seria z Anwilem była bardzo wymagająca. Świeżości brakowało, ale nie chcę się tłumaczyć – mówił Sebastian Machowski, trener Spójni. - Do przerwy źle prezentowaliśmy się w obronie. Były problemy z grą Kinga. Nie możemy pozwolić na łatwe punkty z kontr Kinga.
Spójnia mogła być zaskoczona m.in. formą Matta Mobley’a. Amerykanin zrobił różnicę na korzyść Kinga.
- To bardzo dobry gracz, których King ma bardzo dużo w rotacji. Znam go z gry w Niemczech. Nie ma co się jednak skupiać na jednym zawodniku. Kluczem przed drugim spotkaniem będzie poprawa gry 1x1 – mówił Machowski.
Co przygotuje Spójnia? Na czym oprze swoje przygotowania?
- We Włocławku też było 0:2 i mamy doświadczenie, jak z tego wyjść. Nie przegraliśmy pierwszego meczu z Kingiem przez energię, ale to był jeden z czynników. Nie ma też już znaczenia iloma punktami przegraliśmy. W poniedziałek powinniśmy pokazać się z lepszej strony – dodał szkoleniowiec.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?