- Czuję się dobrze i jeśli dostanę szansę gry od trenera to nie będzie na boisku oszczędzania. Chciałbym też zdobyć bramkę w meczu z Jagiellonią, choć dzwonili chłopaki z Białegostoku i prosili, abym tego nie robił – śmieje się Sekulski.
Napastnik Korony jest wypożyczony z Jagiellonii do Korony do końca grudnia tego roku, ale nie ma w zapisie klauzuli, że nie może grać przeciwko „Jadze”. Wiele innych klubów wypożyczając piłkarzy stosuje takie zapisy.
- Jeśli klub uważa, że zawodnik jest za słaby i go wypożycza, to dlaczego ma ograniczać mu prawo gry w innym zespole? Dla mnie takie zapisy nie są normalne i cieszę się, że ja takiego nie mam. Czy wrócę do Jagiellonii? To nie ja o tym decyduję. Do grudnia mam umowę z Koroną i będę robił wszystko, by jak najczęściej wygrywała – twierdzi Sekulski, który ma na koncie pięć goli w tym sezonie. Skuteczniejszy od niego jest jedynie Estończyk Konstantin Vassiljev z Jagiellonii, który strzelił siedem goli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?