Siedlarz dogadał się z Resovią

Jacek Żukowski/Gazeta Krakowska
Inne
Inne Ekstraklasa.Net
Mateusz Siedlarz, zawodnik Przeboju Wolbrom, przeniesie się najprawdopodobniej do Resovii. Do uzgodnienia pozostały tylko szczegóły kontraktu.

- Doszliśmy do porozumienia - mówi Mateusz Siedlarz. - Resovia przystała na moje warunki, więc teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żebym podpisał kontrakt. Kiedy to nastąpi? Nie wiem dokładnie, ale w ciągu najbliższych dni. Z tego co wiem, to trener Mirosław Hajdo wyjechał na urlop, ale mam się pojawić w rzeszowskim klubie. Czy moje odejście jest przesądzone na sto procent? Będzie, jak podpiszę umowę.

Resovia - czwarty obecnie zespół drugiej ligi zbroi się na potęgę. Oprócz Siedlarza sięga po zawodników Sandecji i Kolejarza Stróże. Z tego pierwszego klubu ma przyjść napastnik Piotr Chlipała, natomiast Piotr Towarnicki to były zawodnik Kolejarza, jesienią występujący w Concordii Piotrków Trybunalski. Resovia czyni również zakusy na Krzysztofa Lipeckiego ze Stróż, ale jego przyjście jest uzależnione od tego czy klub zdoła mu znaleźć w Rzeszowie pracę.

Siedlarz to jeden z dłużej grających w Wolbromiu zawodników. Przychodził do tego klubu 4,5 roku temu.

- Tak, wraz z Piotrkiem Tomasikiem, który namówił mnie do występów w Wolbromiu - mówi zawodnik. - Przychodziliśmy do drużyny, która awansowała do IV ligi. Potem z Hutnika przychodzili inni - m.in. Mielec. Co roku praktycznie robiliśmy awans - do III ligi, potem do II, można więc powiedzieć, że mój pobyt w Wolbromiu to pasmo sukcesów. Na półmetku III ligi byliśmy na 1 miejscu, w II lidze zapewniliśmy sobie spokojne utrzymanie. Mam nadzieję, że teraz beze mnie Przebój też zdoła uratować swój byt. Mam nadzieję, że trener ściągnie młodych chłopaków.

Siedlarza bardzo dobrze pamiętają kibice jako zawodnika walczącego na sto procent, umiejącego uderzyć z rzutów wolnych czy karnych. Sam zawodnik wspomina mecz z Górnikiem Wieliczka, który dzięki jego bramce z dystansu wolbromianie wygrali 1:0.

- Cieszył mnie ten wynik, bo to mecz derbowy - mówi zawodnik. - Udało mi się przez te parę lat kilka bramek dla Przeboju strzelić, myślę, że było ich koło 20, nie liczyłem dokładnie. W ostatniej rundzie były to 4 bramki, w poprzedniej 3. W ogóle zaczynałem przygodę z Przebojem jako napastnik jeszcze u trenera Antoniego Szymanowskiego. Jednak jako obrońca czuję się zdecydowanie lepiej.

Siedlarzowi powiodło się, pokazał się z dobrej strony i to docenili włodarze Przeboju, nie chcąc mu robić żadnych trudności przy zmianie klubu. Zbyt dużo mu zawdzięczają, by rzucać kłody pod nogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24