Smagorowicz: Kontrakt Zielińskiego jest na rozsądnym poziomie cenowym

Zbyszek Anioł
- Zawsze w każdym klubie, nawet jak idzie dobrze jest lista rezerwowych trenerów. Ja nazywam to kopertami, które otwiera się jak idzie źle. W naszym przypadku pierwszą taką kopertą była ta z nazwiskiem Jacka Zielińskiego - przyznaje w rozmowie z Ekstraklasa.net Dariusz Smagorowicz, prezes Ruchu Chorzów.

Wierzy pan w efekt nowej miotły?
Ja przede wszystkim wierzę w fachowość i doświadczenie. Te dwie rzeczy na pewno przemawiają za Jackiem Zielińskim.

Długo zastanawialiście nad nowym trenerem?
Może nie nad nowym trenerem, ale jak poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Rzeczywiście zaczęliśmy o tym rozmawiać w poniedziałek. Mocno zastanawialiśmy jaka opcja będzie najlepsza. Ja konsultowałem się z członkami Rady Nadzorczej, z ludźmi, którzy są związani z Ruchem i którym leży na sercu dobro naszego klubu. No i podjęliśmy decyzję, że to jest odpowiedni moment na zmianę. Oczywiście mogliśmy zaryzykować i poczekać, ale nie chcieliśmy zwiększać ryzyka jeszcze bardziej.

W ostatnim czasie w Ekstraklasie mieliśmy dwa różne warianty jak zachowują się kluby w takich sytuacjach. Korona, która jest w identycznej sytuacji jak wy zostawiła trenera, a Śląsk Wrocław zmienił szkoleniowca. Sugerował się pan co robią inni?
Naprawdę nie patrzę na to co robią inne kluby. Słucham za to co mówią życzliwi nam ludzie.

Czujecie niedosyt po tym jak daliście szansę Tomaszowi Fornalikowi i ten eksperyment nie wypalił?
Nie, to nie jest niedosyt. My byliśmy przekonani, że to dobra decyzja, ale taki jest sport. Wszystkie przesłanki wskazywały na to, że to się uda. W sporcie jak i w życiu potrzebne jest też szczęście, którego nam tym razem ewidentnie zabrakło w dwóch ostatnich spotkaniach z Widzewem Łódź (0:2) i Śląskiem Wrocław (0:1). Cóż, musieliśmy przez to zmienić nasze plany.

Gdyby Jacek Zieliński odrzucił ofertę, mieliście opcję rezerwową?
Wie pan co nie chciałbym na ten temat rozmawiać. Zawsze w każdym klubie, nawet jak idzie dobrze jest lista rezerwowych trenerów. Ja nazywam to kopertami, które otwiera się jak idzie źle. W naszym przypadku pierwszą taką kopertą był ta z nazwiskiem Jacka Zielińskiego. Wcześniej, gdy działo się dobrze i Waldemar Fornalik został selekcjonerem reprezentacji Polski otworzyliśmy kopertę z nazwiskiem Tomasza Fornalika.

Rozumiem, że w klubie jest już kolejna, trzecia koperta?
Dopiero co otworzyliśmy drugą kopertę, więc nie chciałbym mówić teraz o kolejnych.

Trener Jacek Zieliński jest droższy w utrzymaniu niż Tomasz Fornalik?
To jest tajemnica handlowa, więc na ten temat nie będę się wypowiadał. Mogę natomiast zapewnić, że jest to bardzo rozsądny poziom cenowy.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł/Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24