Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka pokonała Chojniczankę po zaciętym spotkaniu

Adam Kamiński
Piotr Tomasik już strzela dla Arki
Piotr Tomasik już strzela dla Arki Wikimedia Commons
W piątym kontrolnym meczu przed rundą wiosenną, drużyna Arki pokonała zespół Chojniczanki 3:2. Był to kolejny test dla gdynian, a także możliwość zaprezentowania się dla nowych zawodników.

Sparingi - czytaj więcej o zimowych grach kontrolnych polskich zespołów!

Podobnie jak podczas ostatniego sparingu z Gryfem, tak i dziś pogoda nie rozpieszczała piłkarzy, siarczysty mróz i opady śniegu nie sprzyjały grze w piłkę nożną.

Mecz z Chojniczanką był okazją do pokazania się dla zarówno testowanych zawodników, jak i tych którzy podpisali z Arką kontrakt lub niebawem mają to zrobić. Szansę gry od pierwszej minuty otrzymał Charles Nwaogu. Obok byłego gracza Energie Cottbus na boisku w pierwszej połowie zameldowali się testowany Adrian Chomiuk, Ryotaro Nakano, a także przebywający od wczoraj w Gdyni lewy obrońca Przemysław Szuszkiewicz.

Pierwsza połowa meczu była dość nudna, Arka dominowała, jednak nie była w stanie zamienić swojej przewagi na sytuacje bramkowe. Z dobrej strony pokazała się szczególnie prawa strona Arki. Zarówno Chomiuk jak i Jakub Kowalski brali czynny udział w atakach Arki. Jednak partnerzy z ataku nie mogli znaleźć sposobu, by wykorzystać dobre dośrodkowania. W pierwszej połowie widać było brak zrozumienia pomiędzy Charlesem Nwaogu a partnerami. Nigeryjczyk wielokrotnie urywał się spod opieki obrońców, jednak koledzy z linii pomocy zbyt późno dogrywali mu piłkę, przez co Nwaogu łapany był na spalonym.

Po pierwszych 45 minutach był remis 0:0, nie działo się szczególnie wiele. Dla przykładu, Michał Szromnik, bramkarz Arki tylko raz zmuszony był interweniować gdy w 40. minucie Tomasz Parzy, były piłkarz Arki uruchomił swoim podaniem Szymona Kaźmierowskiego, który nie dał rady pokonać w sytuacji sam na sam młodego bramkarza.

Rezerwowi odmienili grę

W przerwie doszło do kilku zmian w drużynie Arki. Na boisku zameldowali się między innymi Christian Edimo, Piotr Tomasik czy Patryk Jędrzejowski. Zmiany w ofensywie dały efekt już w 54. minucie. Kameruńczyk Edimo po podaniu od Bartosza Flisa znalazł się w sytuacji sam na sam. Bramkarzowi Chojniczanki, Rafałowi Misztalowi strzał Edimo udało się wybronić, jednak przy dobitce Jędrzejowskiego był już bez szans.

Chojniczance udało się wyrównać stan meczu w 66. minucie kiedy do wybitej przez obronę Arki piłki na 35. metrze dopadł Przemysław Kanarek. Obrońca drużyny z Chojnic bez zastanowienia oddał strzał na bramkę Arki, a Żukowski tylko popatrzył jak piłka wtacza się do bramki tuż przy słupku.

Debiut Żukowskiego w Gdyni

W przerwie doszło także do zmiany bramkarza. Michała Szromnika zastąpił Krzysztof Żukowski, o którym wśród kibiców Arki jest ostatnio bardzo głośno. Wszystko za sprawą filmiku zamieszczonego w internecie, z przedsezonowej prezentacji Śląska Wrocław, na której Żukowski nie ukrywał swojej sympatii do Lechii Gdańsk, głównego rywala Arki. Fani gdyńskiego klubu głośno dali wyraz temu, co myślą na temat bramkarza, gdy ten stanął między słupkami. Nie obyło się bez uszczypliwości, fani krzyczeli między innymi: "Co nam zaśpiewasz, Żukowski co nam zaśpiewasz?" czym ewidentnie nawiązywali do tego co młody bramkarz zaintonował na prezentacji Śląska Wrocław.

Jedno jest pewne, Żukowski nie będzie miał w Gdyni łatwego życia, ale każdy człowiek jest odpowiedzialny za swoje czyny. Profesjonalny piłkarz nie powinien aż tak afiszować się ze swoimi sympatiami, a nawet jeśli tak robi, to niech nie przechodzi do rywala swojego ulubionego klubu. Wielu kibiców zastanawia się, co kierowało Żukowskim, żeby będąc kibicem Lechii przyjechać na testy do Arki i założyć jej barwy. Czy nie przeszkadza mu gra z herbem Arki na piersi?

Na kłopoty Surdykowski

Mało który kibic spodziewał się, że wejście Janusza Surdykowskiego przyniesie aż takie ożywienie w szeregach ofensywnych Arki. Chwilę po wejściu na murawę tego napastnika, było już 2:1 dla Arki. Piotr Tomasik z lewego skrzydła dograł piłkę tuż przed pole karne. Do piłki doskoczył właśnie Janusz Surdykowski, po czym uderzył bez zastanowienia z pierwszej piłki. Futbolówka poleciała niemal w samo okienko obok interweniującego Misztala.

Gol Surdykowskiego rozwiązał worek z bramkami. Około minutę po golu na 2:1, sędzia podyktował rzut karny dla Chojniczanki, który na bramkę zamienił Sławomir Pach strzałem w środek bramki. Po tym rzucie karnym znowu przypomniał o sobie duet Surdykowski-Tomasik. Tym razem jednak to Surdykowski zaliczył asystę zagrywając piętą do Tomasika, który pewnym strzałem w długi róg pokonał Rafała Misztala.

Bramka Tomasika ustaliła wynik meczu na 3:2. Do końca meczu już niewiele się działo. Arka odniosła swoje drugie z rzędu zwycięstwo w meczu sparingowym. Następny sprawdzian czeka Arkę już 8 lutego, kiedy to na własnym boisku arkowcy podejmą Nielbę Wągrowiec.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

KONKURS dla zakochanych kibiców - "Święty Walenty, kibic zawzięty"! Wygrywaj w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24