To była spokojna zima jak na standardy, do których przyzwyczaiło nas KGHM Zagłębie Lubin. Od powrotu do klubu dyrektora Piotra Burlikowskiego niemal co pół roku w kadrze pierwszej drużyny Miedziowych dochodziło do mniejszej lub większej rewolucji. Teraz postawiono co najwyżej na lekkie przewietrzenie szatni i zaufanie piłkarzom, którzy jesienią spisywali się poniżej oczekiwań.
Zagłębie wszystkie zimowe sparingi rozgrywało w Turcji, gdzie trenowało od 19 stycznia do 2 lutego. Podopieczni Waldemara Fornalika zanotowali tam dwa zwycięstwa (2:0 ze słoweńskim FC Koper oraz 4:0 z macedońskim Vardarem Skopje) i trzy remisy (1:1 z bułgarskim FK Krumowgrad, ukraińskim zespołem LNZ Czerkasy oraz gruzińskim Dinamem Batumi).
Zimą Lubin opuścili Mikkel Kirkeskov, Kamil Kruk (transfery definitywne) oraz Tornike Gaprindaszwili i Jarosław Jach (wypożyczenia kolejno do Arki Gdynia i Wisły Płock). Jedynymi „transferami” do pierwszej drużyny były przesunięcia z rezerw. Na dłużej na poziomie ekstraklasy po obozie w Turcji ma szansę zostać niespełna 21-letni Patryk Kusztal, choć największym wygranym wydaje się Hiszpan Juan Muñoz - autor 4 trafień w 4 występach nad Bosforem.
Obecnie Zagłębie trenuje na własnych obiektach. W najbliższą sobotę zagra z Lechem w Poznaniu w ramach 20. kolejki PKO Ekstraklasy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?