Szatałow: Moi zawodnicy czują się bardzo pewnie przy kibicach

Przemysław Wojewoda
Po ostatnim ligowym zwycięstwie Cracovii 3:1 z Polonią Warszawa, szkoleniowiec krakowian na pomeczowej konferencji prasowej odpowiedział na pytania dotyczące m. in. metamorfozy zawodników Pasów, a także konflikcie słownym, który miał miejsce po treningu.

Cracovia ograła Polonię i dogania Arkę - czytaj relację ze spotkania

- Tak jak było od samego początku, każdy mecz traktujemy jako najważniejszy. To jest jednak kwestia tego czy wyjdzie czy nie wyjdzie. Na boisku decydują już piłkarze, gdzie albo uda im się trafić w mecz albo nie. Na pewno długo pracowaliśmy nad tym w jaki sposób ograć Polonię, bo uważam że jest jeden z najlepszych zespołów w Ekstraklasie, gdzie skład personalny jest spokojnie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry reprezentacji Polski. Mieliśmy jeszcze z gry kilka dogodnych sytuacji, w których mogliśmy ten wynik powiększyć. To co sobie założyliśmy zostało prawie w całości wykonane. Każdy zawodnik podszedł do tego meczu z ambicją i jeszcze raz zaznaczę, że moi zawodnicy czują się bardzo pewnie przy swoich kibicach. Uważam, że ten mecz rozegrali bardzo dobrze i należą im się brawa – powiedział trener Cracovii.

Na pytanie dotyczące metamorfozy, którą przeszła w ostatnim czasie Cracovia i jaka jest jej przyczyna szkoleniowiec Cracovii odpowiedział: – Ta drużyna wygrywała już wcześniej i pokazała co potrafi w meczach z Koroną i Lechią. Jeżeli chodzi o granie, to z czasem zawodnicy coraz lepiej się rozumieją. Bardzo dobrze grał Radomski, który po raz pierwszy został wypróbowany w linii defensywy. Wprowadził spokój i potrafił ustawić odpowiednio całą obronę. Dobre zawody odgrywała dwójka defensywnych pomocników wspierana przez Klicha i jak gra środek pola tak gra cała drużyna. Przed meczem rozmawialiśmy z zawodnikami. Na dobrą grę zawsze wpływa kilka elementów, nie jest tak, że powie się jedno słowo i odmieni ono całkowicie grę drużyny. Pomału w ciągu tygodnia trzeba było wprowadzać zawodników w ten mecz.

Jurij Szatałow stwierdził także, iż zawodnicy mogą mieć problemy z regeneracją sił na następne spotkanie, po tym ile energii zostawili na boisku wygrywając mecz z Polonią. Menedżer Pasów stwierdził również, że ostatnie utarczki słowne po treningach wpłynęły jedynie pozytywnie na grę zawodników: – Po to ludzie mają język, żeby rozmawiać. Język piłkarski jest uniwersalny, także zawodnicy mogą się dogadać – tymi słowami zakończył konferencję prasową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24