– Moim zdaniem kontakt, myślę, że był jakiś tam. Atakowałem piłkę. Na szkoleniu mówią nam, że nie każdy kontakt w polu karnym to jest karny. Zawodnik Termaliki tak się zwijał z bólu, jakbym mu oderwał nogę. Moim zdaniem, jeśli jest karny, to jest oczywisty, a nie szukamy cztery minuty później kontaktu ze wszystkich kamer i podejmujemy takie decyzje – mówił Romanczuk na antenie Canal+ Sport.
Decyzja zapadła i beniaminek otrzymał tuż przed przerwą najprostszą możliwość do zdobycia bramki. Jedenastkę na gola zamienił Piotr Wlazło. Tuż po przerwie drugiego karnego wykorzystał Wiktor Biedrzycki.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?