Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice: Ten mecz niczego nie rozstrzygnie, ale może spowodować, że będzie inna sytuacja

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice)
Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice) Wojciech Matusik
W meczu kończącym 30. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy Puszcza Niepołomice zagra w poniedziałek o godz. 19 z Koroną Kielce. To spotkanie 14. drużyny w ligowej tabeli z 16. Zespoły dzielą dwa punkty.

Mecz o 6 punktów

Widać jak na dłoni, że zwycięstwo bardzo mocno przybliży podopiecznych trenera Tomasza Tułacza do utrzymania.

- Każdy mecz w lidze jest bardzo ważny, a moment w którym jest rozgrywany, na pięć kolejek do końca powoduje, że ciężar jest jeszcze większy – podkreśla Tułacz. - Ten mecz o niczym nie rozstrzygnie, ale może spowodować, że będziemy mieli inną sytuację na cztery kolejki do końca. Przeciwnik na pewno będzie zdeterminowany, dlatego tak mocno pracujemy nad planem na ten mecz, gdzie szukać plusów i unikać momentów, które Korona potrafi wykorzystać. To przysłowiowy mecz o sześć punktów, mimo że na boisku można wywalczyć tylko trzy. Jest to taki moment w rozgrywkach, w którym spotkania mają swoją wagę. Zdajemy sobie z tego sprawę. Mierzymy się z rywalem, który podobnie jak nasz ostatni, myślał, że będzie zdecydowanie wyżej w tabeli. Wiemy, jak trudny mecz nas czeka, z przeciwnikiem, który ostatnio wygrał dosyć wysoko i przekonująco, pokazał dobrą formę (z Radomiakiem 4:0). Ale jesteśmy przygotowani i mam nadzieję, że ten mecz da nam taką zdobycz, na którą oczekujemy. Będziemy znali wszystkie wyniki w tej kolejce, ale one nie mają znaczenia dla naszego postępowania.

Jakiego spotkania spodziewa się szkoleniowiec? Jesienią w Kielcach była wymiana ciosów, Korona wygrała 5:3.

- Ze względu na ciężar tego meczu zawodnicy wyjdą i zagrają na miarę swoich możliwości i niech wygra lepszy – mówi Tułacz. - Analizowaliśmy przeciwnika, patrząc nie tylko na jego ostatni mecz, ale też na inne. To jest normalne. Jesteśmy skupieni na tym, by ze swojej strony zagrać jak najlepiej i dać sobie szansę na realizacje celu, jakim jest utrzymanie w ekstraklasie. Ciężko powiedzieć, jak będzie wyglądał ten mecz. Plany planami, a realizacja jest sprawą otwartą. Tak jak w ostatnim meczu pewnie wielu obserwatorów nie zakładało, że Puszcza będzie miała do przerwy 61 procent posiadania piłki, a byliśmy na to przygotowani. Myślę, że z Koroną będzie inny mecz.

Zagra Zapolnik?

W meczu z Cracovią kontuzji doznał Kamil Zapolnik, w poprzednim meczu urazu nabawił się Jordan Majchrzak. Czy zagrają z Koroną?

- Powoli doprowadzamy zawodników do zdrowia – mówi szkoleniowiec. - Nie mogę powiedzieć, że wszyscy na pewno będą gotowi do gry, ale mam nadzieję, że uda się ich postawić na nogi. Intensywność i determinacja w działaniach powoduje, że mikrourazów jest dosyć dużo, ale poradzimy sobie z tym.

Skuteczność Puszczy

Puszcza na razie imponuje konsekwencją. Nie gra porywającego futbolu, ale jest skuteczna.

- Gramy to, na co nas stać – mówi szkoleniowiec niepołomiczan. - Dostosowujemy plan do tego, jakimi dysponujemy możliwościami. Zespół się rozwija, widać do z boku, z meczu na mecz. Nie chcę niczego deklarować. Skupiam się na tym, by Puszcza została w ekstraklasie. Liczę na naszych kibiców, dziękując im za wsparcie, za to, jak są zaangażowani, jaką tworzą siłę. Przyjeżdżają na mecze do Krakowa i widać u nich entuzjazm, dobre nastawienie. Pewnie publiczności nie zabraknie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24